Wysokie rachunki za prąd, gaz oraz wodę znalazły się w czołówce najbardziej dotkliwych płatności Polaków. Ale to nie kres zmartwień, bo następne w kolejce jako szczególnie problematyczne są też obecnie wydatki na paliwo i zakup żywności. Jedną z negatywnych konsekwencji tej sytuacji jest wzrost przeterminowanych zobowiązań, na co wskazują dane zgromadzone w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor i bazie informacji kredytowych BIK. Na koniec października br. łączna wartość zaległego zadłużenia konsumentów wyniosła niemal 77,4 mld zł, a problem z regulowaniem bieżących zobowiązań ma już prawie 2,7 mln osób. Niepokoi również fakt, że średnie zadłużenie przypadające na konsumenta wynosi już blisko 29 tys. zł, co oznacza, że statystyczny Polak musiałby przeznaczyć aż cztery pensje na spłatę swojego zaległego długu.czytaj