Nie zawsze myśliwi kończą polowanie strzałem. Czasem wybierają się do lasu tylko z lornetką, by sprawdzić czy nie ma oznak działalności kłusowników, jakie zwierzęta bytują na danym terenie i w jakiej kondycji się znajdują . 15 sierpnia, Krzysztof Janczarek z Koła Łowieckiego „Dzik” Świnoujście podczas obchodu terenu w rejonie Wydrzan - Refulaty zauważył wycieńczonego i zabrudzonego tłustym błotem Bielika. Zestresowany ptak na widok człowieka położył się , nie uciekał i nie przejawiał objawów agresji. Ptak nie reagował również w czasie transportu jednak cały czas był przytomny, rokując że przeżyje. czytaj




















