Henryka Dymerskiego na stanowisko zastępcy powołał burmistrz Krzysztof Kozicki. Ten jednak przegrał listopadowe wybory samorządowe 12 głosami z Grzegorzem Jóźwiakiem. Nowy burmistrz ma podejrzenia dotyczące choroby Henryka Dymerskiego. - Podejrzewam, że zwolnienie jest wykorzystywane niezgodnie z prawem - uważa Grzegorz Jóźwiak.
Teraz pensje - ponad 5 tys. złotych, Henrykowi Dymerskiemu wypłaca Zakład Ubezpieczeń Społecznych, gmina natomiast ok. 800 zł z tytułu wysługi lat.
ale wielkie halo, nie on pierwszy i ostatni
no pewnie przecież teraz na pewno wymyśli kręgosłup lub coś innego lepiej dostawać chorobowe niż zasiłek dla bezrobotnych
Czepiacie się chorego Henryka, napracował się przecież w urzędzie.Dlatego jest chory.
a po międzywodziu chodzi a może o rente już sie stara
To jakiś żart, taki człowiek powinien być przykładnie ukarany!