W przeddzień święta Wojska Polskiego byli żołnierze 1 batalionu szturmowego z Dziwnowa postawili na Cmentarzu komunalnym w Dziwnowie obelisk poświęcony kolegom, którzy odeszli na zawsze.czytaj

Nieodżałowanej pamięci Kazimierz Grześkowiak śpiewał: Na co mi publiczne zdroje? Tu jednak prysznic by się przydał.czytaj

Zmuszanie pracownika do przyjścia w dzień świąteczny jest wykroczeniem i grozi za to grzywna od 1 tys. zł do 30 tys. zł. Co bardzo ważne e - inspektorzy podczas kontroli mogą wręczyć mandat maksymalnie do 2 tys. zł, a w przypadku właścicieli, którzy kolejny raz łamią zakaz, do 5 tys. zł. Jeżeli jednak inspektor uzna, że to wciąż jest to zbyt niska kara, może skierować sprawę do sądu. I to właśnie sąd może zadecydować o karze w wysokości nawet 30 tys. zł.czytaj

Trwa akcja poszukiwawcza przez jednostki Pasat, Cyklon, SG 212 i helikopter. W niedzielę około godziny 21.00 zatonął jacht Zefir zmierzający w stronę wyspy Bornholm. Jach Zefir kierował się do portu Nexo. Jednostka Pasat wyruszyła na sygnale ze Świnoujścia. Sytuacja jest dramatyczna, gdyż prawdopodobnie nie udało się jeszcze zlokalizować miejsca osoby, która wciąż przebywa w wodzie. Prawdopodobnie ma na sobie kapok.czytaj

Czytelnik: Od wielu lat, od powstania drogi szybkiego ruchu s3, która zaczyna się tuż za Troszynem wielu kierowców zjeżdża w prawo do Troszyna, zamiast jechać prosto na czteropasmówkę. Wówczas błądzą po wsi, szukając właściwej drogi…Prawdopodobnie jednym z problemów jest nawigacja, choć minęło już 6 lat odkąd powstała nowa droga. czytaj

Wielkimi krokami zbliża się końcówka sezonu letniego, a w samym centrum Międzyzdrojów można się natknąć na lokale widmo. - Miało być Piano Cafe, a tymczasem mamy kolejny lokal widmo w Międzyzdrojach. Gmina Międzyzdroje wydała pieniądze, a sezon letni mija - pyta Czytelnik.czytaj

Nie żyje wojewoda zachodniopomorski. Piotr Jania zmarł w szpitalu Zabrzu w wyniku komplikacji po operacji serca - informuje rzeczniczka prasowa wojewody Agnieszka Muchla.czytaj

Przez wiele lat Artur Szulc znany dziennikarz sportowy prowadził w Dziwnowie namiot festiwalowy. Najpierw w parku na ulicy Parkowej, a potem na plaży przy zejściu z ulicy Parkowej. - Jestem właściwie mieszkańcem Dziwnowa, prawie wszyscy mnie znają i ja znam wielu, z niektórym jestem wręcz zaprzyjaźniony – zwierza się Artur Szulc.czytaj