- Został skontrolowany przez policjantów z Goleniowa. Miał 1,5 promila alkoholu w organizmie. Z tego zdarzenia została sporządzona dokumentacja - mówi Marta Szołtun z kamieńskiej policji.
Zastępca burmistrza Józef Malec powiedział nam dziś, że jego przełożony wziął urlop na żądanie.
- Przyszedł rano i powiedział, że dziś bierze wolne i żeby wypisać mu urlop. Zapytałem czy zwykły, czy na żądanie. Odpowiedział, że może być nawet na żądanie - powiedział Malec.
Andrzej Danieluk już w czerwcu 2013 roku, został zatrzymany przez funkcjonariuszy, gdy prowadził samochód pod wpływem alkoholu. Wtedy tłumaczył, iż wypił jedynie lampkę szampana.
2014-02-03, 14:07 Autor: Grzegorz Gibas
Wąchock w powiecie kamieńskim ale jaja
Szkoda gadać na ten temat, facet bez honoru, zasad, mam wypracowane zdanie, czekam na wybory i liczę na rozsądek mieszkańców, tak nie może być dalej.
Od BURMISTRZA wymaga się przykładu dla społeczeństwa.
na urlopie a służbowe auto go wozi!Może kierowcy też płaci ze swoich pieniędzy.A auto to czyje.Wykorzystuje widocznie/
W każdy pierwszy wtorek miesiąca jest posiedzenie Gminnej Komisji d/s Rozwiązywania Problemów Alkoholowych, więc może jej przewodniczący pan JÓZEF MALEC zaprosi na jej posiedzenie naszego Burmistrza.
Co chcecie od pana Andrzeja, alkoholizm to też choroba. Należy mu współczuć a nie wyżywać się na nim. Dojdzie do siebie i wróci do pracy. BURMISTRZU NIE DAJ SIĘ NAGONCE!
Jest chory to wiemy od 20-lat jak można było wybrać takiego człowieka, są za ten stan odpowiedzialne osoby z partii SLD, pchali za wszelką cenę, a jak się okaże że narobił szkodliwości to co wtedy a tak może być, osoby chore, nigdy nie mogą pełnić takich stanowisk, to jego dobiło, już go nie ma co reanimować, pierwsze co to niech zamknie się w zakładzie w Stominie a po trzech lub sześciu miesiącach zobaczymy. Na tym kariera się kończy, trudno, wina wszystkich a najbardzie bliskich z rodziny, przyjaciół, koleżeństwa itd. że nie zadbali o jego nałogi.
Burmistrz jest chory to wie całe Golczewo, ale chora z nienawiści jest też donosicielka i ta cała grupa rozrabiaczy a Policja biorąca w tym udział, dwukrotnie szukająca haka jak na kryminalistę. Jeśli pierwsza kontrola nie wykazała niczego nagannego, to na jakiej podstawie druga?Jak silny wpływ na takie działania ma donosiciel;zawisło na włosku zaufanie do kontrolujących, jak można brać w czymś takim udział?
Boże co za naród !! Andrzej jesteśmy z Tobą ale weż człowieku ogarnij się niech to wszystko da Ci do myślenia!! Ratuj jeszcze to co możesz!!
beszczelne łajzy jak wam nie jest wstyd tak podpieprzac dziadostwo
Jestem pewna ze to sprawka p.Janki
Konfidenci
Jakby zło wyrządzone wracało z podwójną siłą, to aż się boję o Danieluka
Był w pracy już pod wpływem alkoholu, przyjechał Drozdowicz i pojechali do Szczecina ale po drodze mieli kontrolę i wymyślili że będzie lepiej dla wszystkich przyjąć taką wersję urlopowa, tylko nie zdązyli w między czasie uprzedzić sekretarkę która w rozmowie ze mna powiedziała że burmistrz ma spotkania w Szczecinie o której będzie nie wie, w rtakcie zaistniały inne okoliczności i trzeba było alibi wydumać, ale policja wie jak to wszystko zbadać i ustali fakty, dziwię się Malcowi że dał się w to kłamstwo wmanewrować, ale wybrał kłamstwo i to szkoda!!
Ten typ co podłożył świnie burmistrzowi... nie długo będzie się cieszył; pamiętaj zło wyrządzone wraca z podwójną siłą, tak że bohaterze nie ciesz się, pocieszysz się krótko a zło i tak do ciebie wróci...2x)))
dyscyplinarkę mu, a nie jeszcze bronicie alkoholika;ręka rękę myje;a co do urlopu na życzenie to wystarczy wykonać telefon i mógł powiedzieć, że jest'' niedysponowany''po raz kolejny z resztą;
Typowa golczewska nagonka Przyszedł do Urzędu, - poprosił o urlop, - i wyszedł Kierowca odwoził go do domu- naraz pokazuje się policja i każe dmuchać - JAKO PASAŻEROWI. Policjanci z Goleniowa- kto ich nasłał ?? Andrzej daj sobie spokój.. Niech Golczewo wybierze sobie raczej Wójta i podkłada mu na każdym kroku świnie. To takie typowe dla tej wioski...
ale przeciez nie byl za kierownica? od kiedy policja kamienska kontroluje w Goleniowie i to nie kierowcow a pasazerow?
Ciekawe a ja wiem, że przyszedł do pracy i wcale nie miał zamiaru iść na urlop, tylko miał jechać załatwiać sprawy. Wstyd Malec kryje swego szefa. Pojawił się pijany w pracy. Gdyby to był inny pracownik to otrzymałby dyscyplinarkę.
Kazdemu sie zdarzy jestesmy tylko ludzmi
wypadki nic nie nauczyły, nadal kierowcy chlają, a juz na stanowiskach administracji państwowej są bezkarni, ale do czasu mam nadzieję