POGODA

Reklama

Wydarzenia

ikamien.pl • Poniedziałek [20.10.2025, 17:17:42] • Polska

Dynamika wzrostu cen w sklepach hamuje. Jednak wciąż jest większa niż ogólny poziom inflacji

Dynamika wzrostu cen w sklepach hamuje. Jednak wciąż jest większa niż ogólny poziom inflacji

fot. Organizator

We wrześniu ceny żywości i innych produktów codziennego użytku poszły w górę średnio o 4,9% rdr. W sierpniu wzrost rdr. wyniósł 5,1%, a w lipcu – 5,7%. To dane z cyklicznego raportu pt. „Indeks Cen w Sklepach Detalicznych”. Jego autorzy przeanalizowali zmiany cen ponad 100 najczęściej wybieranych przez konsumentów produktów, podzielonych na 17 kategorii. Ponadto zaobserwowali, że sama żywność zdrożała we wrześniu o 4,1% rdr. W sierpniu była rdr. na plusie 4,3%, a w lipcu – 4,9%. Widać też, że dynamika wzrostu cen w sklepach słabnie. Jednak wciąż utrzymuje się na wyższym poziomie niż sama inflacja.

We wrześniu br. ceny codziennych zakupów wzrosły średnio o 4,9% rdr. Dotyczyło to m.in. żywności, napojów bezalkoholowych i alkoholowych oraz pozostałego asortymentu, np. chemii gospodarczej i art. dla dzieci – w sumie 17 kategorii towarów. Tak wynika z najnowszego raportu pt. „Indeks Cen w Sklepach Detalicznych”, autorstwa UCE Research i Uniwersytetów WSB Merito. W sierpniu wzrost rdr. wyniósł 5,1%, a w lipcu – 5,7%. Widać więc hamowanie tempa podwyżek. Dr Robert Orpych z Uniwersytetu WSB Merito odczytuje to jako wyraźny sygnał, że presja inflacyjna w handlu detalicznym słabnie, co jest zjawiskiem pożądanym z makroekonomicznego punktu widzenia. Ekspert ocenia to jednoznacznie pozytywnie.

– Mówiąc obrazowo, pociąg z napisem „drożyzna” wciąż jedzie do przodu, ale znacznie zwolnił. Przedwczesny jest jednak nadmierny optymizm, bo wciąż mamy do czynienia ze wzrostem cen. I chociaż słyszymy w debacie publicznej, że wskaźnik inflacji konsumenckiej istotnie zmalał, to dane z raportu pokazują nieco inną, znacznie trudniejszą rzeczywistość. Skok cen w sklepach o 4,9% rdr. to wciąż bardzo wysoka wartość, niemal dwukrotnie przewyższająca cel inflacyjny. Dla przeciętnego Polaka oznacza to, że realne koszty utrzymania rosną szybciej, niż sugerują to statystyki – uzupełnia dr Orpych.

Z kolei Marcin Luziński, ekonomista Santander Bank Polska, prognozuje, że spadek dynamiki cen będzie kontynuowany, ale raczej nie zejdzie poniżej 4,0% rdr. na koniec roku. Sprzyjać temu będzie wygasanie zaobserwowanych wcześniej szoków. Do tego ekspert przypomina, że w mediach wiele się ostatnio mówi o klęsce urodzaju na polskiej wsi i o bardzo niskich cenach warzyw oraz owoców w skupie. – To powinno mieć realny wpływ na spadek cen tych produktów w sklepach. Niektóre z nich mogą jednak nadal drożeć. Warto też zwrócić uwagę na to, że globalne indeksy cen żywności, np. FAO, zbliżają się do rekordowych poziomów. W związku z tym mocny spadek dynamiki wzrostu cen jest raczej mało prawdopodobny – dodaje ekspert.

Z raportu wynika także, że ceny żywności poszły we wrześniu w górę o 4,1% rdr. We wcześniejszych miesiącach wzrosty wynosiły 4,3% (sierpień) i 4,9% (lipiec). Widać spadek dynamiki podwyżek cen w następujących po sobie miesiącach. Ogólnie różnica pomiędzy wszystkimi kategoriami ww. Indeksu a samą żywnością także jest widoczna, choć coraz mniejsza. Dr Agnieszka Łopatka z Uniwersytetu WSB Merito wyjaśnia, że presja cenowa w segmencie żywności powoli maleje, choć ceny wciąż pozostają wyższe niż przed rokiem. Na tę tendencję wpływają przede wszystkim czynniki globalne.

– W ostatnich miesiącach obniżyły się ceny kluczowych surowców rolnych na rynkach światowych. We wrześniu już trzeci miesiąc z rzędu spadły ceny pszenicy, co było efektem ograniczonego popytu na rynkach międzynarodowych oraz potwierdzenia wysokich zbiorów w krajach Europy i Ameryki Północnej. Do najniższego poziomu od marca 2021 r. obniżyły się także ceny cukru – głównie dzięki wyższej niż oczekiwano produkcji w Brazylii. Spadki objęły również mleko w proszku, olej palmowy i olej sojowy, co częściowo złagodziło presję kosztową w przemyśle spożywczym – wylicza dr Łopatka.

Mając na uwadze to, że tempo wzrostu hamuje, zasadne wydaje się pytanie, dlaczego ceny w sklepach wciąż trzymają się na wyższym plusie niż sama inflacja. Dr Robert Orpych wyjaśnia to tym, że koszty, które ponoszą producenci i sklepy (energii, transportu i pracy), ustabilizowały się na nowym, wyższym poziomie w porównaniu do sytuacji sprzed roku. I musi on być odzwierciedlony w cenach na półkach. – Jednak konsekwentne hamowanie wzrostu przez trzy miesiące z rzędu to znak, że trend spowalniania jest faktem. Możemy się spodziewać, że ceny nadal będą rosły, ale już w znacznie wolniejszym, bardziej przewidywalnym tempie – prognozuje ekspert z WSB Merito.

Natomiast dr Piotr Arak, ekonomista VeloBanku, zauważa, że „Indeks Cen w Sklepach Detalicznych” obejmuje produkty codziennego użytku, które podlegają mniejszej rotacji promocyjnej i częściej reagują na koszty bieżące (np. logistyki, wynagrodzeń czy marż). W jego ocenie, ceny będą nadal rosnąć, aby przybliżać się do niższych poziomów w przedziale 2-3%. Z kolei dr Orpych przypomina, że powyższy raport koncentruje się na wybranej, ale bardzo ważnej z perspektywy konsumenta grupie produktów, przede wszystkim na żywności, napojach i chemii gospodarczej. Natomiast wskaźnik CPI obejmuje znacznie szerszy, ważony koszyk towarów i usług. Są w nim np. paliwa, których ceny w ostatnim okresie istotnie spadły.

– Dlatego, mimo że ogólna inflacja jest niska, nasz portfel wciąż odczuwa wyższe ceny przy zakupie podstawowych produktów. Sierpniowe dane potwierdzają trend wolniejszego wzrostu, ale jego tempo będzie zależeć od wielu czynników w przyszłości. Problem pogłębia również fakt, że sklepy, zamiast podnosić ceny, zmniejszają gramaturę produktów, czego statystyki nie do końca wychwytują, ale konsumenci odczuwają to zjawisko w portfelach – podsumowuje dr Robert Orpych.

MondayNews Polska


komentarzy: 0, skomentuj, drukuj, udostępnij

Twoim Zdaniem

Dodaj Komentarz

Dodając komentarz akceptujesz
Regulamin oraz Politykę prywatności.

Zauważyłeś błąd lub komentarz niezgodny z regulaminem?
 
■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@ikamien.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Zrobiłeś zdjęcie lub film? Wyślij do nas! kontakt@ikamien.pl ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@ikamien.pl ■ Zrobiłeś zdjęcie lub film? Wyślij do nas! kontakt@ikamien.pl ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@ikamien.pl ■ Zrobiłeś zdjęcie lub film? Wyślij do nas! kontakt@ikamien.pl ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@ikamien.pl ■ Zrobiłeś zdjęcie lub film? Wyślij do nas! kontakt@ikamien.pl
■ W najbliższy wtorek, 21 października, w sali ślubów Urzędu Miejskiego w Międzyzdrojach o godzinie – godz. 11:00, odbędzie się spotkanie informacyjne dotyczące środków unijnych, współpracy z gminą i Lokalną Organizacją Turystyczną Wyspy Wolin. Przedsiębiorcy dowiedzą się, jak uzyskać nawet 200 tysięcy złotych wsparcia dla swojej firmy. Treść artykułu: W imieniu Burmistrz Międzyzdrojów, Beaty Kiryluk, zapraszamy przedsiębiorców, przedstawicieli organizacji i wszystkich zainteresowanych rozwojem lokalnej gospodarki na spotkanie poświęcone możliwościom pozyskania środków unijnych oraz współpracy z gminą i LOT Wyspy Wolin. Spotkanie odbędzie się 21 października (wtorek) w sali ślubów Urzędu Miejskiego w Międzyzdrojach. W programie przewidziano wystąpienia przedstawicieli instytucji wspierających rozwój przedsiębiorczości: Krzysztof Berest, Dyrektor Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa Wojciech Celiński z Lokalnej Organizacji Turystycznej Wyspy Wolin Zachodniopomorska Agencja Rozwoju Regionalnego – prezentacja produktów Zachodniopomorskiego Funduszu Rozwoju, m.in. pożyczek, poręczeń i reporęczeń, a także przedstawienie możliwości uzyskania bezzwrotnego dofinansowania szkoleń ze środków unijnych Katarzyna Kutereba-Gnitecka, Dyrektor LGR Zalew – prezentacja środków UE dostępnych w ramach programu LGR Na zakończenie przewidziano część poświęconą sprawom różnym i pytaniom uczestników. Tematem przewodnim wydarzenia będzie program „Dofinansowanie usług rozwojowych dla zachodniopomorskich MMŚP III”, który daje możliwość uzyskania nawet 200 000 zł dofinansowania na firmę oraz 10 000 zł na osobę ■