Mieszkaniec uważa, że w tej sytuacji ewidentnie jest coś nie tak jak być powinno.

- Skoro urzędnik wzywa daną osobę i wymaga tego ode mnie w sposób urągający człowieczeństwu, to w jaki sposób jako zwykły szary obywatel mogę żądać i wymagać tego samego od urzędnika . Osoby przychodzące do urzędu to nie tylko ich koledzy. przyjaciele , to nie tylko wyjścia na tzw. papieroska i mimo tego, że będą zaszczepieni mogą przechodzić bezobjawowo tzw Covida . Do urzędu przychodzą także osoby ze słabą odpornością, przewlekle chorzy ,inwalidzi itd. Kto w takim wypadku będzie odpowiadał za stan zakażenia osoby, a w skrajnym przypadku jego śmierci ? Zaznaczam , że takie zachowanie nie dotyczy wszystkich urzędników ,gdyż choćby meldunkowy i gospodarczy to super osoby - podsumowuje mieszkaniec.

List mieszkańca przesłaliśmy drogą mailową do Urzędu Miejskiego w Międzyzdrojach. Na nasze pytanie odpowiedział Adam Szczodry,
sekretarz gminy Międzyzdroje.

- W pierwszej kolejności chcielibyśmy wyrazić swoje ubolewanie i przeprosić każdego, kto zmierzył się z opisaną sytuacją. Pracownicy Urzędu tak, jak każdy przychodzący tu Petent są zobowiązani do noszenia maseczki oraz przestrzegania pozostałych zasad bezpieczeństwa wynikających z obostrzeń.

Jak wynika z informacji UM w Międzyzdrojach w związku z tą sprawą przeprowadzone zostały rozmowy z pracownikami.

- Mamy nadzieję, że takie sytuacje nie będą miały już miejsca. Niewątpliwie jest to czas trudny dla nas wszystkich- również Urzędnicy spotykają się z różnymi postawami społecznymi. Niemniej nie zmienia to faktu, że w miejscu takim jak Urząd absolutnie nie powinno dochodzić do opisanych zachowa - dodaje sekretarz gminy Międzyzdroje.

źródło: www.ikamien.pl