- Numer alarmowy 998 w dalszym ciągu będzie aktywny. Jednak dzięki zmianie do Państwowej Straży Pożarnej będą kierowane tylko zgłoszenia wymagające interwencji strażaków – mówi wojewoda Zbigniew Bogucki. - Zintegrowany system teleinformatyczny pozwala na poinformowanie o zdarzeniu przez operatora numerów alarmowych 112 wszystkich niezbędnych przy zdarzeniu służb jednocześnie, co skraca czas ich reakcji – dodaje wojewoda.
Przełączanie numeru 998 trwa od 26 października – w pierwszej kolejności na nr 112 przekierowano połączenia wpływające dotychczas do Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Szczecinie. W kolejnych dniach przełączane będą wszystkie komendy powiatowe PSP. We wtorek 4 listopada o godz. 13.00 planowane jest ostatnie przełączenie – Komendy Powiatowej PSP w Myśliborzu.
Centrum Prasowe Wojewody
Środa, 25 czerwca 2025r.
•
Dziś imieniny:
Lucji, Wilhelma, Doroty.
- Kurier zaatakowany w Świnoujściu. Dwóch sprawców zbiegło z gotówką
- Benzyna i ogień – dramatyczny finał rozpalenia ogniska
- Groźny wypadek na trasie S3 pod Wolinem. Dwie osoby trafiły do szpitala
- Ciepły Egipt znów z naszego lotniska – pierwszy czarter odleciał do Marsa Alam
- Pożar dzikiego wysypiska w Kołczewie. Kolejny incydent w rejonie byłej rozlewni
- Tragiczne pobicie w Międzyzdrojach. Sprawca zatrzymany
- Brutalny atak pseudokibiców podczas meczu w Stuchowie.
- Zamaskowani bandyci wtargnęli na boisko. Zobacz film!
- Samochód stanął w płomieniach w Zastaniu
- Miała pracować w Międzyzdrojach, trafiła na leżak i interwencję służb
- Niezwykłe zjawisko na niebie nad Świnoujściem: „kosmiczny wir” uwieczniony na zdjęciu
» Strona Główna » Wydarzenia » Numer 998 odbierany w jednym miejscu
Zgadzam się z komentującym. Numer 112 a raczej system ratunkowy działa nieprawidłowo. Operatorzy, bez odpowiednio działającego systemu informatycznego, działają powolnie, nie znając terenu tracą czas na uzyskiwanie lejnych informacji od zgłaszającego. Lepiej posiadać zapisany numer do dyżurnego w Powiecie.
W miastach to może działa. Ale na wsiach i małych miasteczkach to jak coś się dzieje to wieczny problem. Przyjmjacy nie znają terenu i nigdy go nie poznają.