Dzięki decyzji i wsparciu Wojewody Zachodniopomorskiego, pojawi się w Dziwnowie przy ul. Wybrzeże Kościuszkowskie (teren Przystani Sezonowej) Mobilny Punkt Szczepień, który będzie czynny codziennie (pomiędzy 2-7.07.2021 roku) w godzinach od 15.00 do 20.00. Wszystkich chętnych i nieprzekonanych serdecznie zapraszamy !!! Stosowaną szczepionką będzie produkt firmy Johnson & Johnson.
źródło: www.dziwnow.pl
Niedziela, 29 czerwca 2025r.
•
Dziś imieniny:
Piotra, Pawła.
- Kurier zaatakowany w Świnoujściu. Dwóch sprawców zbiegło z gotówką
- Benzyna i ogień – dramatyczny finał rozpalenia ogniska
- Groźny wypadek na trasie S3 pod Wolinem. Dwie osoby trafiły do szpitala
- Ciepły Egipt znów z naszego lotniska – pierwszy czarter odleciał do Marsa Alam
- Pożar dzikiego wysypiska w Kołczewie. Kolejny incydent w rejonie byłej rozlewni
- Tragiczne pobicie w Międzyzdrojach. Sprawca zatrzymany
- Brutalny atak pseudokibiców podczas meczu w Stuchowie.
- Zamaskowani bandyci wtargnęli na boisko. Zobacz film!
- Samochód stanął w płomieniach w Zastaniu
- Miała pracować w Międzyzdrojach, trafiła na leżak i interwencję służb
- Niezwykłe zjawisko na niebie nad Świnoujściem: „kosmiczny wir” uwieczniony na zdjęciu
» Strona Główna » Wydarzenia » Mobilny punkt szczepień w Dziwnowie
Witam czy ktoś może mi powiedzieć czy długo trzeba stać w kolejce na szczepienie ? Te które jest w Dziwnowie??
W Dziwnowie to masakra, Burmistrz zapraszał do szczepień a jak dzwoniłem o drugą szczepionkę to mnie poinformowano, że mam sobie szukać bo w Dziwnowie obecnie nie ma, infolinia mówi co innego, że to ośrodek powinien mi znaleźć punkt przy tym pielęgniarka opryskliwa jakby była z innego świata. Ale Dziwnów nigdy nia miał szczęścia do uprzejmych Pań
A kiedy w Miedzyzdrojach taki mobilny punkt się pojawi?
Po prostu idź do mobilnego, jednodawkowe szczepienie i certyfikat od ręki
taaaaa - mam 66 lat - zapisałem się w przychodni w Dziwnowie - dzwoniłem" proszę Pana -trzeba czekać " coraz młodsze osoby wychodziły z punktu szczepień - ja czekam spokojnie- panie pielęgniarki nie dzwonią - jak za komuny trza z flaszką iść załatwić