W roku 2011 Rada Miejska w Międzyzdrojach uchwaliła miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego dla terenów Promenady Wschodniej, który obejmował również ten obszar. Zapisy planu jednoznacznie wskazują, że na danym terenie może powstać nowa zabudowa o konstrukcji posadowienia odpornej na działanie fal sztormowych, o wysokości nie mniej niż 15 kondygnacji albo nie mniej niż 50 m i nie więcej niż 150 m od poziomu frontowego wejścia do budynku. Podjęty plan jest spójny z zapisami studium uwarunkowań i kierunków rozwoju Międzyzdrojów, co potwierdziły analizy służb prawnych Wojewody przed jego publikacją. Obydwie procedury planistyczne konsultowane były również z innymi organami, zgodnie z ustawą o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, a także ze społeczeństwem.
Przez okres procedowania planu tj. w okresie 2008-2011, nie były zgłaszane żadne uwagi co do wysokości planowanego obiektu, wręcz przeciwnie - budziły one ogólny entuzjazm wśród mieszkańców, co miało odzwierciedlenie w opiniach wygłaszanych przez mieszkańców na licznych spotkaniach organizowanych w okresie poprzedzającym przystąpienie do prac nad planem zagospodarowania. Z kolei wszystkie inne uwagi wniesione na etapie procesu planistycznego zostały rozstrzygnięte przez Radę w uchwale końcowej. Wśród wniesionych uwag w tym okresie nie ma żadnych dotyczących wysokości obiektu.
Pragniemy podkreślić, że Burmistrz Mateusz Bobek nie jest zwolennikiem realizacji tego typu zabudowy i budowa obiektu jest konsekwencją podjętych wcześniej decyzji, na które Burmistrz obecnie nie ma żadnego wpływu. W tej sprawie Burmistrz Mateusz Bobek zainicjował konsultacje z Kancelarią Prawną, w celu uzyskania opinii na temat możliwości zmiany zagospodarowania przedmiotowego terenu i wyeliminowania dominanty wysokościowej. Niestety, opinie prawne, jakie posiadamy, jednoznacznie wskazują, że jakiekolwiek zmiany na tym etapie, mogłyby skutkować znacznymi roszczeniami finansowymi wobec Gminy.
Taki budynek dla Gminy to 1mln z podatków rocznie co stanowić będzie 5% dochodów. Wolę tego typu budynki aniżeli stare obiekty jak np. posejdon który też powinien być już wyburzony i w tym miejscu możnaby postawić elegancki hotel. Dziwie się tak negatywnym opiniom.
Nie klnę, znany jestem z tego wśród moich znajomych, ale teraz o mało nie bluzgnąłem w ekran - jak można było tak sprostytuować piękne, subtelne miasto na skraju WNP?! Kto wtedy był burmistrzem? Dorosz? Znam gościa, serce mnie boli, bo gdy tylko go zobaczę, to nie wiem, jak będę musiał pilnować języka, by nie powiedzieć za dużo. Ale namawiam obecne władze - spłaćcie te roszczenia finansowe, zgódźcie się nawet na karę - będziecie mieć wdzięcznych mieszkańców przez kilka pokoleń, a myślę, że da się powetować straty finansowe następną inwestycją tym razem nie bandycką i rodem z b*urdelu architektonicznego, uciążliwą dla otoczenia. Ludzie, módlcie się, żeby ten moloch nie powstał, dajcie na Mszę, proście siostry z klasztoru w Międzyzdrojach, bo będziecie mieć prostopadłościenne usztywnione szambo wbite w miasto jak w dłoń na krzyżu!
Rany czy jako radny w latach np 2011 - 2012 złożył Pan projekt uchwały, aby zapobiec wysokiej zabudowie i ja np. ograniczyć? Chyba miał Pan prawo skoro był przeciwny wysokiej zabudowie? Kiedy dokładnie wydano warunki zabudowy? Kto głosował na sesji za przyjęciem planu z dominanta? Kto miał większość w radzie? Czy uczestniczył Pan w posiedzeniu, gdy inwestor przedstawiał koncepcję zagospodarowania tego terenu? Czy wydane są WZ, gdzie nie ma planu i są już wydane pozwolenia na budowę?