ikamien.pl • Niedziela [09.08.2020, 15:14:45] • Europa
Strefa wolna od wirusa

fot. Andrzej Ryfczyński
Najbezpieczniej jest na wodzie, w lesie i otwartych przestrzeniach w dni słoneczne.
Z obecną pandemią koronawirusa na świecie jest różnie. Po obostrzeniach epidemiologicznych i wypłaszczeniu wzrostu zachorowań w Polsce i w całej Europie, krzywa teraz szybko ponownie rośnie. Nie wiadomo co będzie jesienią. Szczepionki brak i są obawy, że jeszcze nie będzie; leku też brak.

fot. Andrzej Ryfczyński
Ciekawe wyniki mamy w Szwecji, która nie zamykała zakładów pracy i szkół. Tam reżimu sanitarnego prawie nie było. Restauracje były zawsze otwarte. Na początku pandemii był duży wzrost zachorowań, ale teraz systematycznie od lipca spada- odwrotnie niż w pozostałych krajach Europy. Szwedzi się uodpornili i prawdopodobnie w sposób naturalny przetrwają tę zarazę.

fot. Andrzej Ryfczyński
Dużo już wiemy jak się chronić i ograniczyć przenoszenie wirusa bez zamykania zakładów pracy, czy szkół.

fot. Andrzej Ryfczyński
Trzeba wybrać sobie inny tryb życia. Można mieszkać na barce, jachcie w domku na uboczu, używać indywidualnego transportu. Najbezpieczniej jest na wodzie, w lesie i polach. Wielu to może zrealizować, ale trudno by wszyscy tak żyli. Jest stwierdzone, że należy przebywać dużo na świeżym powietrzu, jeść dużo owoców i być ciągle w ruchu. Nasi sąsiedzi Szwedzi, wychodzi na to że wirusa prawie pokonali, naturalnie się uodpornili i teraz będzie im łatwiej podejmować decyzje sanitarne.

fot. Andrzej Ryfczyński
Kiedy przyjdzie okres jesieni i zimy to w Szwecji na północy przyjdą długie ciemne noce, być może wtedy trzeba będzie sztucznie używać światła z podwyższonym pasmem świecenia UV, w którym wirus nie za bardzo może dłużej przeżyć. Ciągle jest aktualne pytanie, jak przeżyć tego wirusa COVID-19.

fot. Andrzej Ryfczyński
A.R.
źródło: www.ikamien.pl
nie ma zadnej pandemii, kiedy ludzie przejrza na oczy /
Moja strefa wolna od wirusa to działeczka z warzywami owocami i hamak, kompocik rabarbarowy, śpiew ptaków i rechot żab w oczku wodnym." Zostań w domu".
Sinicy u nas nie ma. Jest dostarczana pokarmem z Wisły w Zatoce Gdańskiej, a w Zatoce Pomorskiej występuje sporadycznie w małych ilościach. Polska wschodnia różni się od zachodniej.
Nie ma sinic. Na spokojnie. Co ma być to będzie. W niebie też jest dobrze jak coś.
Sinica jest?