ikamien.pl • Środa [24.06.2020, 08:54:11] • Gmina Międzyzdroje
Potrzebna korekta poziomów nowej ścieżki rowerowej w Międzyzdrojach

fot. Andrzej Ryfczyński
Trwa budowa ścieżki rowerowej dookoła Zalewu Szczecińskiego w gminie Międzyzdroje. Deszcze obnażyły drobne, ale uciążliwe błędy.
24.01.2020 w sali konferencyjnej Urzędu Miejskiego w Międzyzdrojach odbyło się spotkanie w sprawie przekazania placu budowy, w którym udział wzięli przedstawiciele: Urzędu Marszałkowskiego, Zachodniopomorskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich z Koszalina, Starostwa Powiatowego w Kamieniu Pomorskim oraz Inspektor nadzoru i samorządowcy. Wykonawca PRD z Nowogardu. Zaraz roboty ruszyły z kopyta.

fot. Andrzej Ryfczyński
Wykonawca chyba jest już na półmetku. Na wielu odcinkach, tak jak na Turkusowej w Wapnicy można już korzystać z nowej drogi. Cieszy to że roboty posuwają się do przodu i cały zaplanowany odcinek będzie gotowy już chyba na przyszły sezon. Jednak mieszkańcy zauważyli drobną wadę na krótkim odcinku ścieżki rowerowej starej DK nr 3. Na tym odcinku jeszcze trwają roboty drogowe, ale ostatnie opady obnażyły lekkie zapadnięcie nawierzchni starej trójki, wzdłuż której położono asfalt na nowej ścieżce rowerowej. Wcześniej woda spływała na pobocze i wsiąkała. Wtedy woda sporadycznie była krótko tylko na krawędziach jezdni. Prosimy wykonawcę na pochylenie się nad tym drobnym błędem, trudnym do zauważenia jak nie ma deszczów. Samo odwodnienie może nie wystarczyć. Coś jest źle z odpowiednimi poziomami starej jezdni i przyległej blisko do niej ścieżki rowerowe. Widać to dokładnie na zdjęciach.
Andrzej Ryfczyński
Nikt mądry tego projektu na tą drogę nie zrobił. Tak jak ktoś wcześniej napisał przekraczanie drogi dwa razy. Koło czerwonego domu to jest jakaś masakra. Pozatym będzie trzeba zrobić jakieś kółko koło cpnu Orlen, nie mówiąc już o stojącej wodzie. Śmiech na sali
Ktoś mądry napisał że ścieżka powinna być po drugiej stronie i tyle w temacie.
Już naprawiają. Budują nową instalację. Szkoda że nie wcześniej 10 lat temu. Ale tam w Kamieniu w drogówce są chyba same super talenty Panie Starosto. Wcześniej ekipa ze starostwa nie dała rady. Po prostu zbudowała bubel!
Specjalnie tak robią, później wezmą kasę 2 raz
Czytałem kiedyś, że w latach 20 - 30 ub. wieku jak Niemcy budowali swoje drogi, mosty i autostrady, to przed oddaniem ich do użytku polewali wodą kawałek po kawałku i inżynierowie i budowlańcy patrzyli, jak ta woda spływa i czy się gdzieś nie gromadzi. A niektóre z tych poniemieckich są dziś w lepszym stanie, niż nasze o wiele nowsze.
Ratownik burmistrzem a rządzą radni z poparciem platformy i jest efekt
To nie kałuża, to jeziorko. Można popływać okręcikami, tylko że to jest na głównej drodze.
Projektant musiał się bardzo natrudzić by tak skomplikować wykonanie tej ścieżki. Poczekajmy do zimy już tam jest bardzo dużo wypadków na zakręcie, jak zaczyna marznąć to będzie tragedia a projektant pozbędzie się uprawnień jak ten co projektował tarasy w Stilo które się zawaliły. Totalny brak wyobraźni lub nie rozpoznał terenu. Druga strona jezdni wykluczała by bardzo dużo komplikacji obecnych, a co jeszcze wyjdzie to czas pokaże.
Jeszcze jest nieskończona. Brak kończącej nawierzchni więc studzienki wystają. Najgorsi są fachowcy od wszystkiego. Nadają się na dyrektora, znają się na inwestycjach, potrafią być przerzucani ze stanowiska na stanowisko na przestrzeni wielu lat. A zwróć takiemu uwagę to będzie obrażał innych a co. Wiadomo że ścieżkę można było poprowadzić drugą stroną. Wiadomo że byłaby to lepsza i korzystniejsza opcja., ale najpierw było trzeba to przygotować wcześniej. Przejazd na drugą stronę przy średniej widoczności w okolicach wiaduktu co najmniej idiotyczny. Proszę przejeżdzać tam z dzieckiem jak jadą samochody. Ciekawe jak będzie potrącenie co wtedy? Odwodnienie musi być zrobione bo będzie jak na zakręcie w Wapnicy. Woda pod górkę nie płynie!!Cieszymy się że powstanie i że gmina niewiele partycypuje w kosztach. Ale planujcie lepiej. Włączcie trochę wyobraźni. Bądźcie bardziej kreatywni. Po prostu wkładajcie w to co robbicie więcej serca i rozumu.
Ścieżka wybudowana w drugiej stronie ulicy i było by tak: brak zalewania jak na ww. zdjęciu, brak potrzeby dwukrotnego przekraczania ulicy - przy wjeździe na CPN i z powrotem za wiaduktem do wcześniej wybudowanej ścieżki. Wystarczyło poprowadzić asfalt od istniejącej ścieżki do ronda na wjeździe do Międzydrojów do istniejącego przejścia dla pieszych. O co chodzi?
KUKURYDZA PRZEJEDZIE!
A sterczące włazy studzienkowe.