Większość koszy -wiklinowych- spłonęła w pożarze mola w 1961roku, po sezonie były zwożone i składowane w pasażu na górze oraz pod molem w miejscu gdzie dzisiaj jest dyskoteka. Nowo powstała firma- Kąpielisko Morskie - a później- Pomerania -nowe kosze PRL wystawiała szczątkowo jeszcze latach 80-tych.

to były złote czasy dla Polski, już one nie wrócą - WIELKA SZKODA. Było pięknie, wesoło i wspaniale, nie to co teraz.

Jeszcze w pierwszej połowie lat 50-tych na plażach stały wiklinowe kosze. Niestety, miejscowi wkrótce pozabierali je do swoich ogródków.

Pamiętam te lata i to miejsce, jest to ulica- Słowackiego- dzisiaj - Światowida- z placem -Rynek- dzisiaj Plac Neptuna na budynku który do dzisiaj istnieje był sklep MHD z konfekcją tekstylną, na ścianie neon /zawsze się psuły/ a poniżej gabloty reklamowe miedzy innymi -Kina Słowianin-. Po lewej stronie kiosk z upominkami tzw-Bursztynowy domek- Po ubiorach ludzi a zwłaszcza młodego chłopaka w kurtce tzw -szwedka- jest to przełom lat 60/70 Aha a woda była o smaku malinowy, cytrynowym i czysta.

Wacław Bełczyński….piekarnia...

Panie redaktorze Ryfczyński super gratulacje. Zawsze z łezką oglądam Pana fotk i czytam komentarze. Dziwnowiak.

Serio nie obeszło się bez prymitywnego politykowania nawet w takim wakacyjnym temacie...? Fajne zdjęcia pan wrzucasz ale komentarze idiotyczne, nie można się powstrzymać? Taka propaganda na siłę przynosi odwrotne skutki od zamierzonych.

Urko swoisty Międzyzdrojów to już nie powróci. Ludzi którzy o 3 czy 4 kadencji zasiadają w radzie powinni otrzymać oklaski

...Każdy prywatny przedsiębiorca zderzy się z problemami, natomiast wszyscy z pensjami urzędowymi mogą spać spokojnie. Jest tylko pytanie jak długo? Z tym problemem zostawiam naszych Czytelników... No własnie. Mam pensję urzédniczą, 40 lat pracy, wykształcenie wyższe. - Pensja 2900 brutto „Chcę być prywatnym przedsiębiorcą, nawet z eboloą.

Co tu dużo mówić-fajne były czasy... Wakacje, słońce, dużo zieleni i błoga cisza. Międzyzdroje były klimatyczne, bez betonu i apartamentowców dla znudzonych życiem bogoli. Deweloperzy won z Międzyzdrojów, już wystarczy tej samowoli budowlanej!!

O i Rychu P. na kukurydze się załapał.

Od soboty turystyka wycieczkowa, jednodniowa ruszyła. Może nie będzie źle i firmy związane z turystyką nie padną, bo na dopłaty rządowe nie ma co liczyć. Same problemy biurokratyczne, a na kontach zero.

na pierwszym planie grużliczanka!

Nie wrócą te lata, te lata minione.

Wczasowicze będą. Już jest ich pełno . To dobrze ale to co się dzieje na promenadzie na ulicach to przeraża. Trochę wyobraźni bo wkrótce popłyniemy z płaczem wszyscy

Nie bylo parawanow, bo byly kosze, natomiast woda z saturatorow smakowala pysznie, zgadza sie ze nie bylo kukurydzy lecz byly przepyszne jagodzianki ktore wypiekal Pan Belczynski.Molo jako bazar jest okropne to trzeba przyznac, a dzisiejszy amfiteart to kolejna porazka. Wszystko potrzebuje regeneracji wiec moze taka przerwa dobrze wplynie na Miedzyzdrojskie srodowisko, oraz mieszkancow.Panie Ryfczynski czyzby Pan tez juz zaczol sie obawiac o swoje finanse