POGODA

Reklama

Wydarzenia

ikamien.pl • Środa [22.04.2020, 09:59:43] • Polska

Rozwody w kwarantannie

Rozwody w kwarantannie

fot. Organizator

Domowa izolacja to czas, kiedy nie można realizować swoich pasji poza domem, a uwięzienie w czterech ścianach powoduje, że na głowie są dzieci, lekcje on-line, praca on-line i współmałżonek. Przymusowo znikają schematy działania, aktywności, nie można rano wyjść do pracy i zapomnieć chwilowo o domowych kłopotach. Nie pomagają spacery z psem, bo to zbyt krótki moment na oderwanie się od problemów czterech ścian.

W izolacji wychodzą na wierzch wszystkie problemy dotychczas często „zamiatane pod dywan”. Te kłopoty, które były na porządku dziennym, nagle urastają do monstrualnych rozmiarów. W rodzinach, w których już wcześniej brakowało harmonii i odpowiedniej komunikacji, wybucha przemoc psychiczna i fizyczna. Ofiary zamknięte z oprawcami nie mogą prosić o pomoc.

Bardziej odważne osoby już teraz podejmują kroki zmierzające do rozwodu. W stosunku do poprzednich miesięcy, liczba złożonych wniosków o mediacje rozwodowe wzrosła ponad dwukrotnie. Z przeprowadzonych wstępnych rozmów wynika, że decyzje zostały podjęte w wyniku braku porozumienia pomiędzy małżonkami w kwestiach wychowawczych oraz fatalnych relacji pomiędzy nimi.

Przemoc domowa (każdego rodzaju) jest główną przyczyną rozpadu małżeństw w czasie kwarantanny i eskaluje również na świecie. W Paryżu zanotowano o 36 proc. więcej przypadków przemocy domowej w porównaniu do okresu sprzed rozpoczęcia ogólnonarodowej samoizolacji. Podczas gdy we Francji wzrasta liczba przypadków przemocy domowej, brytyjska minister spraw wewnętrznych przypomina, że ofiary mają prawo do łamania kwarantanny. W Hiszpanii w ubiegłym roku 55 kobiet poniosło śmierć z rąk obecnych lub byłych partnerów. To najgorsze dane od kilku lat. Podobne zjawisko w czasie kwarantanny zaobserwowano w Chinach – wzrost o ponad 50 proc.,  ale też w Australii czy Nowej Zelandii.

W Polsce policja nie udostępnia na bieżąco danych. Kwarantanna, mająca swoją dobrą stronę ograniczającą rozprzestrzenianie się wirusa, jest jednak bardzo niebezpieczna dla ofiar przemocy domowej i związków jako takich.

Krzywdzący stają się silniejsi, bo wiedzą, że ofiara nie może szukać pomocy poza domem, a osoby krzywdzone czują się jeszcze bardziej osamotnione ze swoimi problemami. Jak dotąd Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej nie zajęło stanowiska w sprawie przemocy domowej w czasie kwarantanny. Rzecznik Praw Obywatelskich zaobserwował ten problem i przekazał swoje uwagi do specustawy na temat koronawirusa. Podkreślił, że brak ujęcia w katalogu tzw. „spraw pilnych” nakazu opróżnienia lokalu mieszkalnego przez sprawcę przemocy w rodzinie oraz wstrzymania wykonania tytułów wykonawczych dotyczących eksmisji sprawców przemocy domowej może przyczynić się do wzrostu zagrożenia życia i zdrowia osób doświadczających przemocy domowej.

Jak podaje CBOS, aż 71% ankietowanych uważa, że człowiek powinien dążyć do osobistego szczęścia i, jeżeli nie jest szczęśliwy w obecnym związku, powinien się rozwieść i próbować ułożyć sobie życie na nowo. Na 100 ankietowanych, tylko 3 osoby były za trwaniem w związku pomimo przemocy.

Obecnie osoby decydujące się na rozwód często korzystają z pomocy mediatora. Chcą mieć ugody rozwodowe w rękach, kiedy sądy wrócą do pracy. Zawierając w taki sposób ugodę rozwodową osoby nie przechodzą przez dramat rozpraw sądowych, świadków, adwokatów i nie skazują się na kolejne długie lata razem z powodu odległych terminów w sądach. „Mediacyjne” złagodzenie rozstania z pewnością pozwoli, z perspektywy czasu, przyjaźniej spojrzeć na rozwiązane małżeństwo.

Autorem komentarza jest Celina Szumska, mediator przy Sądach Okręgowych.


komentarzy: 6, skomentuj, drukuj, udostępnij

Twoim Zdaniem

Dodaj Komentarz

Dodając komentarz akceptujesz
Regulamin oraz Politykę prywatności.

Zauważyłeś błąd lub komentarz niezgodny z regulaminem?
 
Oglądasz 1-6 z 6

Czytelnik • Czwartek [23.04.2020, 11:52:12] • [IP: 37.47.36.**]

Wiele bym dal, żeby posiedzieć cały miesiąc z rodziną...

Gość • Czwartek [23.04.2020, 01:48:06] • [IP: 194.49.107.**]

Popieram wpis z godz.13-25.Jaka ich przyszłość czeka jak nie mogą ze sobą wytrzymać w tak trudnych chwilach takie związki są do du..y

Gość • Środa [22.04.2020, 15:44:05] • [IP: 31.11.157.***]

Do: Gość • Środa 22.04.2020, 13:25:31 Akurat Nasz związek ma się dobrze, nawet bardzo. Żona jest pielęgniarką na pierwszej linii frontu. Nie wdając się w szczegóły, na pytanie jak zapatruje się na zagrożenie jakie stanowi Jej praca, odpowiedziałem: Najwyżej umrzemy razem... i tyle...

Gość • Środa [22.04.2020, 14:36:13] • [IP: 83.21.156.***]

Z taka kobietą nigdy bym się nie rozwiódł.

Gość • Środa [22.04.2020, 13:25:31] • [IP: 31.0.87.*]

Jaką patologią trzeba być żeby dostać palmy od siedzenia z najbliższymi w domu. Nie wszyscy mają takie szczęście w życiu, niejeden marzyłby o takiej sytuacji. Okazuje się jednak, że ludzie to wariaci, siedzą ze sobą jak pasożyty, na zasadzie symbiozy. Jedno pracuje na rachunki, drugie na życie, każde żyje w swoim świecie. Coronavirus obnażył boleśnie te związki z tzw konieczności. I dobrze bo po co żyć w fałszywym związku i czarować sąsiadów i rodzinę że to z miłości.

Gość • Środa [22.04.2020, 10:27:15] • [IP: 10.240.150.**]

Szykujcie miejsca w sanatoriach dla ratowników medycznych i pielęgniarek... wiem, że niektórzy mają już dość...

Oglądasz 1-6 z 6
■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@ikamien.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Zrobiłeś zdjęcie lub film? Wyślij do nas! kontakt@ikamien.pl ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@ikamien.pl ■ Zrobiłeś zdjęcie lub film? Wyślij do nas! kontakt@ikamien.pl ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@ikamien.pl ■ Zrobiłeś zdjęcie lub film? Wyślij do nas! kontakt@ikamien.pl ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@ikamien.pl ■ Zrobiłeś zdjęcie lub film? Wyślij do nas! kontakt@ikamien.pl
■ Zabierzmy dowód lub paszport. Od poniedziałku 7 lipca na granicy z Niemcami będą obowiązywały czasowe kontrole. W województwie zachodniopomorskim funkcjonariusze Straży Granicznej wspierani przez żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej i Żandarmerię Wojskową będą prowadzić kontrole na 19 przejściach granicznych. Zmiany w zasadach ruchu granicznego przybliżyli podczas dzisiejszej konferencji prasowej w Szczecinie wojewoda zachodniopomorski Adam Rudawski wraz z zastępcą komendanta Morskiego Oddziału Straży Granicznej kmdr SG Wojciechem Heninborchem. - Kontrole będą miały charakter selektywny - funkcjonariusz Straży Granicznej zdecyduje jaki samochód, czy osobę należy poddać kontroli. Pamiętajmy, że celem jest niedopuszczenie do przypadków nielegalnego przekraczania naszej zachodniej granicy w stronę Polski. Dlatego kontrole mają być prowadzone tak, by w jak najmniejszym stopniu wpływać na przekraczanie granicy przez naszych mieszkańców, z których wielu pracuje po stronie niemieckiej oraz turystów odwiedzających nasz region – mówi wojewoda Adam Rudawski. Czasowe kontrole graniczne zostały wprowadzone na 30 dni, z możliwością ich przedłużenia ■