Na terenie powiatu kamieńskiego nie wystąpiła w przeszłości grypa ptaków. Stwierdzono ją za to w sąsiednim Świnoujściu. W listopadzie 2016 roku chorobę wykryto u padłej mewy srebrzystej.
Fachową wiedzą służy Powiatowy Inspektorat Weterynarii w Kamieniu Pomorskim. I tak grypa ptaków (AI - Avian influenza), d. pomór drobiu (FP - Fowl plaque), należy do chorób zwierząt listy OIE jako niezwykle zakaźna i zaraźliwa choroba wirusowa drobiu, która może powodować śmiertelność do 100%. Chorobę wywołują niektóre szczepy podtypów H5 i H7 wirusa grypy typu A. (czynnik etiologiczny: wirus z rodziny Orthomyxoviridae, rodzaju Influenzavirus).
Zakażone ptaki wydalają wirus w dużych ilościach przede wszystkim z kałem, ale też wydzieliną z oczu czy dróg oddechowych i z wydychanym powietrzem.
- Na zakażenie wirusami grypy ptaków podatne są prawie wszystkie gatunki ptaków zarówno domowych (drób), jak i dzikich wolno żyjących, jednak stopień wrażliwości poszczególnych gatunków jest zróżnicowany - informuje Przemysław Stalka, powiatowy lekarz weterynarii w Kamieniu Pomorskim.
No to teraz to, co zainteresuje właścicieli ptaków:
kury i indyki - duża wrażliwość na zakażenie, występowanie klinicznej postaci choroby;
kaczki i gęsi - wrażliwość na zakażenie wszystkimi szczepami wirusa AI, ale tylko niektóre bardzo zjadliwe wirusy wywołują kliniczną postać choroby; drób wodny uważa się za potencjalny rezerwuar i źródło wirusa dla drobiu;
perliczki, przepiórki, bażanty i kuropatwy - wrażliwość podobna jak u kur i indyków;
strusie - u strusi występują objawy oddechowe i nerwowe, biegunka, osłabienie i upadki 20-30%. Emu jest mniej wrażliwe, nie występują objawy kliniczne ani upadki;
ptaki trzymane w klatkach, włączając papugowate i śpiewające - wirusy AI izolowane na całym świecie od dzikich i egzotycznych ptaków nie były dotąd stwierdzane u ptaków trzymanych w klatkach.
- Wirus grypy ptaków może zachowywać aktywność w środowisku kurnika przez 5 tygodni, zatem istotne jest przy podejrzeniu lub stwierdzeniu choroby, zabezpieczenie pomieszczeń, sprzętu, nawozu oraz dokładne ich oczyszczenie i odkażenie – podkreśla Przemysław Stalka. - Wirusy grypy są wrażliwe na powszechnie stosowane środki dezynfekcyjne oraz detergenty. Niszczy go również obróbka termiczna (smażenie, gotowanie).
Drogi zakażenia
Zakażenie ptasią grypą następuje głównie drogą oddechową i pokarmową. Najbardziej prawdopodobnym źródłem zakażenia drobiu domowego jest bezpośredni lub pośredni kontakt z wędrującymi ptakami dzikimi, zwykle ptactwem wodnym. Rozprzestrzenienie wirusa może następować również poprzez zanieczyszczoną paszę, wodę, nawóz, ściółkę, sprzęt i środki transportu.
- Bardzo ważną rolę w rozprzestrzenianiu wirusa grypy ptaków odgrywa człowiek, który poprzez zanieczyszczone ubranie, obuwie, sprzęt i produkty może przyczynić się do rozprzestrzeniania choroby - przypomina Przemysław Stalka.
Zagrożenie dla ludzi
Jak dotychczas nie stwierdzono na świecie ani jednego przypadku zakażenia wirusem HPAI/H5N8 u człowieka i w chwili obecnej nie ma podstaw do wprowadzania ponadstandardowych środków prewencyjnych w odniesieniu do ludzi. Badania genetyczne wirusa H5N8 wykrytego w Polsce wskazują na typowy profil, charakterystyczny dla wirusów ptasich i brak głównych cech przystosowawczych do organizmu człowieka.
Biorąc jednak pod uwagę ewolucyjne pochodzenie wirusów H5N8 od H5N1 oraz generalnie dużą zmienność wirusów grypy, wskazana jest pewna ostrożność, szczególnie u osób zawodowo mających kontakt z drobiem i ptakami dzikimi. Zaleca się stosowanie rutynowych zasad higieny, takich jak mycie rąk ciepłą wodą z mydłem oraz unikanie bezpośredniego kontaktu z drobiem chorym, padłym ptactwem dzikim oraz przedmiotami, na których znajdują się ślady ptasich odchodów.
Wirus szybko ginie w produktach drobiarskich poddanych obróbce termicznej.
Powiatowy Inspektorat Weterynarii w Kamieniu Pomorskim przekazał nam też sporo innych przydatnych informacji.
Zalecenia dla drobnotowarowych hodowców drobiu - chów przyzagrodowy
- karmienie i pojenie drobiu w pomieszczeniach zamkniętych, do których nie mają dostępu ptaki dzikie;
- przetrzymywanie drobiu na ogrodzonej przestrzeni, pod warunkiem uniemożliwienia kontaktów z dzikim ptactwem;
- odizolowanie od innego drobiu, kaczek i gęsi;
- przechowywanie paszy, w tym zielonki, w pomieszczeniach zamkniętych lub pod szczelnym przykryciem, uniemożliwiającym kontakt z dzikim ptactwem;
- unikanie pojenia ptaków i czyszczenia kurników wodą pochodzącą spoza gospodarstwa (głównie ze zbiorników wodnych i rzek);
- zgłaszanie lekarzowi weterynarii, wójtowi, burmistrzowi, i innym organom władzy lokalnej zaobserwowanego spadku nieśności lub nagłych, zwiększonych padnięć drobiu;
- po każdym kontakcie z drobiem lub ptakami dzikimi umycie rąk wodą z mydłem;
- używanie odzieży ochronnej oraz obuwia ochronnego przy czynnościach związanych z obsługą drobiu;
- osobom utrzymującym drób w chowie przyzagrodowym, aby nie były zatrudniane w przemysłowych fermach drobiu.
Zalecenia dla hodowców gołębi
- karmienie i pojenie gołębi w sposób wykluczający dostęp ptaków dzikich;
- przechowywanie paszy w pomieszczeniach zamkniętych lub pod szczelnym przykryciem uniemożliwiającym kontakt z dzikim ptactwem.
Dodatkowe zalecenia głównego lekarza weterynarii
-słomę, która będzie wykorzystywana w chowie ściółkowym należy zabezpieczyć przed dostępem dzikiego ptactwa (przetrzymywać w zamkniętych pomieszczeniach, zadaszyć itp.);
-należy regularnie przeglądać wszelkie połączenia i rury (silosy paszowe) pod kątem obecności zanieczyszczeń np. odchodami dzikich ptaków;
-należy eliminować wszelkie możliwe do usunięcia nieszczelności budynków inwentarskich (umieścić siatki w oknach i otworach, zabezpieczyć kominy wentylacyjne);
-nie należy tworzyć sztucznych zbiorników wodnych na terenie gospodarstwa (np. oczka wodne), a istniejące należy zabezpieczyć przed dostępem dzikiego ptactwa;
-nie należy dokarmiać dzikiego ptactwa na terenie gospodarstwa (usunąć karmniki);
- jeżeli na terenie gospodarstwa znajdują się drzewa owocowe należy jak najczęściej usuwać opadłe owoce.
Wszystkiemu winne ptaki migrujące, yhy. Głównym źródłem tego parcha są pasze, ale trzeba coś wymyślić, by lobby paszowego nie drażnić. Gdzie są ogniska choroby w Polsce? Na fermach drobiu. Czym karmione są tam zwierzęta? Paszą. Skąd pasze? Sobie sprawdźcie. Co jest często składnikami pasz? Przemielone truchła padłych ptaków, bo przecież białko, nie może się zmarnować. Oczywiście wszystko zatrzyma się na Odrze, jak już polskie drobiarstwo zostanie tak przetrzebione, że nie będzie konkurencyjne dla syfu z zachodu. Ale jak tak patrzę na to co smażę na patelni to może to i dobrze, 1/4 wagi fileta z kurczaka to woda, naszprycowane do granic możliwości, żeby tylko szekle były. Całe szczęście, że są jeszcze zwykli rolnicy którzy mają drób karmiony tradycyjnie w zagrodzie. Mieszczuchom którzy nie dowierzają polecam eksperyment - jedź do rolnika, kup kurczaka z zagrody, i kup kurczaka ze sklepu, 6-o tygodniowego fermowego, szprycowanego antybiotykami i koksem. Upiecz obydwa i porównaj który lepszy. Smacznego.