Ciągnik siodłowy jechał w stronę Świnoujścia i na wysokości Wiejkowa wjechał do rowu.

fot. ikamien.pl
Do groźnie wyglądającej sytuacji doszło w poniedziałek na Drodze Krajowej nr 3. Jadący w kierunku Świnoujścia potężny ciągnik siodłowy wypadł z drogi. Naczepa jest jednak poważnie uszkodzona.
Ciągnik siodłowy jechał w stronę Świnoujścia i na wysokości Wiejkowa wjechał do rowu.

fot. ikamien.pl
W związku z tym wydarzeniem na drodze wystąpiły utrudnienia w ruchu.

fot. ikamien.pl
Miejsce zdarzenia zabezpieczała Policja. Ładunek przeładowano na inny samochód ciężarowy. Czekamy na informacje z kamieńskiej Policji.
źródło: www.ikamien.pl
Ja akurat wracalem z pracy i o mały włos nie przejechał bym funkcjonariusza policji widział że go nie zauważam wiec zaczął skakać jak klaun w cyrku jego szczęście co racja to racja gdzie znak np.kolizja drogowa1 km
Amatorzy...
Do 37, 47, 181 ciebie to nie dotyczy, bo twój mysi mórzdżek nie może tego ogarnąć co to takiego jak, , prawo ruchu drogowego" .
Do Gość • Wtorek [14.01.2020, 20:48:38] • [IP: 77.6.155.*] Zbychu przestań się mazać
To dzieciaki kamieńskich notabli obstawiają do innej czynności sie nie nadają
A polskim milicjantom proponuję podpatrzeć policję za zachodnią (granicą) jak ono zabezpieczają takie sytuacje na drodze, z odległości + - jednego kilometra ostrzegają o niebezpieczeństwie. Jak widać pod Rzeczynem milicjant stoi przed samym wypadkiem i niby kieruje ruchem, ale uwaga znając kierowców to może się dla niego żle skończyć. Druga sprawa trójkąt ostrzegawczy przy dupie milicjanta (no nie widzę w wstecz zakładam że w jakiejś odległości ustawiony jest albo go i niema) . Jak bym ja postawił w takiej odległości jak widać, to pisanie by miał zapewnione.