Od dwóch lat ulica Rybacka w Międzyzdrojach jest zamknięta dla innych użytkowników ruchu, a nie powinna - alarmował niedawno jeden z naszych Czytelników. - Mogą nią przejeżdżać tylko samochody z budowy. Taką zmianę organizacji ruchu wprowadzono dlatego, ponieważ były problemy z przejazdem na dwie budowy i z powrotem. Samochody z betonem lub z piaskiem z wykopów nie mogły płynnie przejechać na skrzyżowaniu ulic Rybacka, Nowomyśliwska, Gryfa Pomorskiego. Dotyczyło to sezonu letniego. W początkowej fazie budowy trzeba było przywozić duże ilości materiałów budowlanych. Wprowadzenie ograniczenia ruchu pojazdów było wtedy zrozumiałe, pomimo że wielu z tego powodu cierpiało. Jednak Oceanarium oddano do użytku pół roku temu, a informacja o zamkniętej ulicy Rybackiej dalej istnieje. A przecież samochody na tę budowę od dawna już nie jeżdżą! – zauważał mieszkaniec Międzyzdrojów i zwracał się bezpośrednio do burmistrza - Gdzie odpowiednie służby miejskie, panie burmistrzu Mateuszu Bobek? Ulica Rybacka już dawno powinna być przejezdna dla wszystkich aut! W tym rejonie wszystkie prace związane z masowym transportem materiałów budowlanych dawno się zakończyły. Jest dawno po sezonie i już dawno znaki informujące o zmienionej organizacji ruchu powinny być zdjęte.

Czytelnik miał też żal do władz Międzyzdrojów:

- Za złą organizację ruchu, utrudnienia dla mieszkańców i dostawców towarów na molo (a wcześniej także do dawnych pawilonów) nikt nie przeprosił - zauważał nasz Czytelnik.- Władze Międzyzdrojów nie słyszą przekleństw i narzekań, że kierowcy nie mogą zjechać z promenady? Że muszą jechać dalej, aż do stadionu i kręcą się jak w przerębli, by opuścić tę dzielnicę? Najgorzej jest koło "Bałtyku" na promenadzie. W tym czasie ulica Rybacka świeci pustkami. Od czasu do czasu jedzie tam samochód z budowy pawilonów Nowego Centrum, ale to słabe uzasadnienie dla zamykania ulicy. Swoją drogą należałoby zapytać, jak dużą rekompensatę uzyskało miasto od inwestorów, a jakie ulgi otrzymali użytkownicy, którzy z tego tytułu ponieśli straty, nie mówiąc o zatruwaniu powietrza kręcącymi się samochodami w strefie wypoczynku.

Co na to międzyzdrojski magistrat?

- Od 2018 roku kilka spółek wystąpiło do urzędu miejskiego o pozwolenia na przejazd samochodami ciężarowymi w związku z trwającymi inwestycjami - informuje Joanna Ścigała, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Międzyzdrojach. - Pomiędzy spółkami a gminą spisane zostały porozumienia, w których zezwala się na przejazd samochodów ciężarowych. W ramach podpisanych porozumień podmioty zobowiązały się do partycypowania w kosztach odbudowy zniszczeń infrastruktury drogowej wynikających z przejazdów samochodów ciężarowych. Wskutek podpisanych porozumień na podmiotach które wykonują inwestycje ciąży obowiązek wykonania projektów zmiany stałej organizacji ruchu drogowego zgodnie z obowiązującymi przepisami. Takie dokumenty zostały przedłożone w Urzędzie Miejskim w Międzyzdrojach.

Joanna Ścigała twierdzi, że przywrócenie poprzedniej stałej organizacji ruchu będzie możliwe po definitywnym zakończeniu przedmiotowych inwestycji.

- To samo dotyczy odbudowy zniszczeń nawierzchni, zostaną one wykonane po zakończeniu inwestycji - dodaje rzecznik. - Obecnie i w dalszej perspektywie prowadzonych będzie kilka inwestycji kubaturowych w pasie międzyzdrojskiej promenady. Zdajemy sobie sprawę, że stanowi i stanowić to będzie poważne uciążliwości dla mieszkańców tych ulic, ze względu na wzmożony ruch drogowy samochodów ciężarowych obsługujących budowy.

Na koniec pożądane przez Czytelnika przeprosiny:

- Za pośrednictwem portalu ikamien.pl chcemy przeprosić wszystkich mieszkańców a także gości odwiedzających nasze miasto za zaistniałą sytuację. Mamy nadzieję, że powyższe uciążliwości ustąpią po zakończeniu inwestycji kubaturowych w pasie międzyzdrojskiej promenady – pisze pani rzecznik.

źródło: www.ikamien.pl