Jest pełnia sezonu i widzimy dużo rowerzystów, którzy zwiedzają nasze okolice. Widać samotników, pary, rodziny czy nawet całe grupy na rowerach.
Ta grupa była z Niemiec i po zwiedzeniu okolicy jechała ulicą Główną w Lubinie. Było głośno i wesoło. Jazda z górki zawsze jest przyjemniejsza niż w odwrotną stronę.
Rowerzyści jechali po jezdni, bo ścieżki rowerowej w Lubinie brak. Są tak duże zaległości w infrastrukturze, że jej wybudowanie - pomimo istniejącej dokumentacji - graniczy z cudem.
Gość • Środa [07.08.2019, 15:48:05] • [IP: 188.146.68.***] Swieta racja!!
Ciemny lud tu mieszka. Zamiast się cieszyć że ktoś chce tu przebywać, to piszecie jak podły lud, wredny lud. Nikt nie porusza sprawy braku ścieżek rowerowych. Bez tych ścieżek będziemy zadupiem. Pozdrawia mieszkańców, puki co zadupia.
Cytuję: Przepisy się zmieniły. Rowerzyści już nie musza jeździć jeden za drugim, mogą na szosie zajmować dwuszereg jeżeli nie ma ścieżki rowerowej. Na szosie rowerzysta ma takie same przywileje jakie mają kierowcy aut.' A obowiązki? co z obowiązkami?
Kilka mandatów i po sprawie bo : art33 pkt3a. Dopuszcza się wyjątkowo jazdę po jezdni kierującego rowerem obok innego roweru lub motoroweru, jeżeli nie utrudnia to poruszania się innym uczestnikom ruchu albo w inny sposób nie zagraża bezpieczeństwu ruchu drogowego.
w sumie mandaty powinny starczyć, bez więzienia powinno to być zakończone
Przepisy się zmieniły. Rowerzyści już nie musza jeździć jeden za drugim, mogą na szosie zajmować dwuszereg jeżeli nie ma ścieżki rowerowej. Na szosie rowerzysta ma takie same przywileje jakie mają kierowcy aut.
Wiedzą jak jechać, ale oni nabrali takiej prędkości, że wyprzedzali tych co bali się szybciej jechać. Czep się tramwaju nie turystów bez których byśmy cienko przędli. Gorzej z naszym chamstwem. Samochodami, motocyklami jeżdżą jak wariaci. W całej miejscowości obowiązuje 40 k/h.
A czy ci Niemcy to nie wiedzą, że jak nie ma ścieżki to jeździ jeden za drugim blisko prawej krawędzi?