Czy na międzyzdrojskiej plaży można prowadzić sprzedaż alkoholu? – nie ukrywa zdziwienia nasz Czytelnik, który w niedzielę, 23 czerwca wypoczywał nad Bałtykiem.
- „Piwo, piwko z lodóweczki” usłyszałem niespodziewanie - wspomina, - a obok mojego parawanu przeszedł facet w różowej koszulce z przenośną lodówką.
Nasz Czytelnik złapał za komórkę i zrobił mężczyźnie zdjęcie.
- Poza punktami gastronomicznymi, które mają pozwolenie na alkohol, nie można prowadzić sprzedaży alkoholu na plaży – przypomina Joanna Ścigała, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Międzyzdrojach. – Za taką sprzedaż grozi kara grzywny. Podobny przypadek był 2 lata temu. Strażnicy Miejscy przekazali osobę handlującą nielegalnie Policji. Straż Miejska może ująć osobę i przekazuje Policji, która przeprowadza dalsze czynności procesowe.
Rzecznik apeluje, by wszystkie tego typu przypadki zgłaszać policji. Kontakt 91 38 25 335.
A to nie Strażnik Miejski to piwo sprzedaje? lub bardzo podobny.
ojoj a kto karze kupowac? mi sie dostawy na plaze podobaa. kto pije, pic bedzie i tyle.
Gość • Poniedziałek [01.07.2019, 08:36:06] • [IP: 83.21.51.***] Ciesz sie ze mozesz jeszcze komentowac w internecie bo juz szykuja prawo i bedzie to wykorzeniane. Zydow tez wykorzeniali zgodnie z prawem!
I bardzo dobrze że czytelnik zwrócił uwagę na taki fakt. Każde, ale to każde działanie nie zgodne z prawem ma być wykorzeniane. Jest zakaz to należy go przestrzegać. Cz dotyczy to psów czy chłopaka sprzedającego piwo. Jak się jednemu czy drugiemu chce piwka to niech ruszy d... I kupi legalnie w punkcie na plaży. Dziwne jest jakieś wybiórcze przyzwolenie na łamanie prawa przez niektórych tu komentujących. Oby to ich przyzwolenie na łamanie prawa nie obróciło się przeciwko nim samym
komuch komucha komuchem pogania...
Piwko na taki upał super!! Czytelnik grosiwem nie śmierdział i zazdrość go z żerała. Miast kupić i się delektować zimnym bursztynowym kolorem trunku, to ten zboczony za donosicielstwo się zabrał. Inni pili i sączyli, a czytelnik za komórkę się brał. i gówno z tego będzie miał.
Lepiej niech się miasto zajmie psami na plaży. Ponoć nie wolno tylko szkoda, że nikt się tym nie interesuje.
Piwo z widokiem na morze ! Kto w nocy nie może, temu ogórek pomoże ! Hej, Ty za parawanem, kup se loda będziesz panem ! Mężu, mężu nie bądź głupi, niech Ci zona loda kupi ! Tak dawniej wołali handlujący na plaży w Pobierowie.
Na 500+ podatku nie odprowadza ?!
Za moich złych, bo PRL-owskich, czasów nie tylko chodziło mnóstwo sprzedawców plażowych, ale jeszcze w ramach rozrywki usłyszeć można było pomysłowe rymowanki, za pomocą których informowali i zachęcali do kupna. Sam goniłem do takiego pana w białym kitlu po lody bambino albo pączka. A potem jedliśmy smakołyk ganiając po plaży aby osa nie użądliła, bo zawsze były one chętne do oranżady i innych słodkości. A użądlonego i nieraz głośno płaczącego- rodzic prowadził do chłodnego Bałtyku i po kilku minutach było po plażowym dramacie. Oczywiście do następnego pana z naleśnikami i jagodziankami! A ile piasku zjadło się przy okazji!!
Niech się zajmą parawaniarzami, którzy robią sobie prywatne sektory na publicznej plaży. Co komu przeszkadza gość z piwem w lodówce? Ebany konfident musiał się poskarżyć.
Czytelnik Janusz co by na starą doniósł
niech straź zajmie się psami które są wprowadyane na plaże imało że brudzą na plazy swymi odchodami do zaklócają spokój
Nie rozumiem takich ludzi co mu cos pod nos podaja to on marudzi, bo on nie chce pojdzie do lokalu, typowy Janusz jest cos to zle by nie chodzil nikt to by narzekal ze nikogo nie ma z niczym ze za goraco ze nie ma slonca , wodazimna al n o brudna , i wiele innych, atu chlop przynosi piwko, dorabia se bo ciezko wpolsce zyc, to ten maproblem , ale ku k urydzeo na bank ztermos awcinales, ogarnij sie handel na plazyto juz w kulturze baltyku jest, lepsze to niz maja krasc, p o zdro dla handlujacych
Ten czytelnik to pewnie kapuś pisowski. .
Polaczki, konfidenci j...ni. Czytelnik zdjęcie przesłał? Własnego brata by sprzedał