Dzisiaj, w sobotę, kwadrans po siódmej na DK 3, tuż za wjazdem do Międzyzdrojów doszło do niebezpiecznej kolizji z potężnym odyńcem.
fot. Andrzej Ryfczyński
Niebezpieczne spotkanie dzika z lexusem miało miejsce na krajowej „trójce”.
Dzisiaj, w sobotę, kwadrans po siódmej na DK 3, tuż za wjazdem do Międzyzdrojów doszło do niebezpiecznej kolizji z potężnym odyńcem.
fot. Andrzej Ryfczyński
Kierowca jechał ze Świnoujścia, by uporządkować groby w Szczecinie. Było jeszcze ciemno, dopiero świtało, kiedy zobaczył na drodze dużego dzika-potwora. Kierowca zaczął hamować, ale nie dało się już zatrzymać nowiutkiego lexusa. Uderzył centralnie, ale dzik jeszcze próbował uciekać i wtedy dwa jadące samochody ciężarowe dobiły poranione zwierzę.
fot. Andrzej Ryfczyński
Na miejsce kolizji przyjechały dwa patrole policji ze Świnoujścia i później z Międzyzdrojów, która przejęła czynności. Kierowca był trzeźwy. Sam kierowca stwierdził, że jeździ już 40 lat i nigdy nie zabił żadnego zwierzaka. Szkoda też samochodu, ma dopiero dwa tygodnie.
Relacja Andrzej Ryfczyński
Szkoda dzika. Zawsze jak jade tą drogą to dopuszczam sytuacje ze nagle na droge wejdzie zwierzę.
Nie ma reguły ja masz trzepać w coś to czy przy 30 czy 130 to i tak trzepniesz i wolna ostrożna jazda nie pomoże uniknąć ale na pewno śmieszy straty pozdrawiam
Dziwna sprawa, las wokół, jesień tuż przed świtem i dzik... Hmmm co on mógł tam robić, ciekawe?
To jest chodliwy towar dzik i na rzemieślnik
Niektórzy głupoty piszą. Jeżdżę codziennie do pracy do S-cia i wiem, że w pobliżu Lubiewa rano przebiegają dziki nieraz natknałem się na przebiegajaca watachę dzików i dwa razy miałem kolizję z nimi przy zmniejszonej prędkosci na tym terenie nie były to powazne stłuczki, ale zawsze kosztowała mnie naprawa kilkaset złotych. O szybkiej jeździe rano zapomnijcie bo szkoda samochodów, oby tylko na tym sie zakończyło. I szkoda mi Lexusa i kierowcy i nie piszcie bzdur bo każdego to może spotkać.
zsw najgorsi kierowcy
Szkoda auta? H HAHA. sZKODA DZIKA. BAŁWANY JEŻDZĄ JAK CHCA
Glupoty opowiadacie. Ostatnio wylecial maly dzik przed promem w karsiborzu to nie bylo ani sekundy na reakcje. Jesli nie bylo znaku to starac sie o odszkodowanie bo sie nalezy.
Kierowcy ze Świnoujścia mają własne przepisy, co widać na codzień!!
Wcale nie szkoda ani jednego ani drugiego. Ten pierwszy prędzej, czy później wylondował, by w żołądku myśliwego, a ten drugi mógł rozsondniej myśleć o zagrożeniach jakie się kryją na trasach, które prowadzą przez obszary leśne.
To nie dzik wyeliminował lexusa a lexusa zabił dzika!!
Mieszkam w lesie. Zawsze o zmierzchu i o świcie jadę 102 lub S3 max 70 km na godzinę ze względu na dużą aktywność zwierząt o tej porze. Niestety inni kierowcy nie przewidują co może się zdarzyć i jeszcze są agresywni na tych którzy jada ostrożnie.
Biedny dzik 😭 Szkoda go
A był taki ładny Amerykański...
Taki odyniec nie przebiega drogi jak sarna! Są znaki ostrzegające przed zwierzyną to trzeba jechać wolniej i uważać. Zwierzęta nie mają kamizelek odblaskowych.
Szkoda dzika Też, biedny zwierz