ikamien.pl • Czwartek [02.08.2018, 18:06:17] • Europa
Klawe życie ma bezdomny na Bornholmie

fot. Andrzej Ryfczyński
Bornholm, to prawdziwa Majorka Północy. Latem temperatura powietrza często sięga powyżej 30°C, a wody aż 22°C. Jak widać na zdjęciu, bezdomni mają tam klawe życie.
Myślę sobie jakie klawe życie ma bezdomny na duńskiej wyspie Bornholm, zwaną Majorką Północy. Świetny klimat, najwięcej w tym regionie jest słonecznych dni. Wysokie temperatury sprzyjają uprawom roślin ciepłolubnych. Zimy są bardzo łagodne ze średnią temperaturą stycznia prawie 0 stopni. Spokój, cisza i nikt nie wtrąca się w życie prywatne.

fot. Andrzej Ryfczyński
Latem wyspa, jak było widać, przyciąga wielu turystów, co nie jest zaskoczeniem. Pogoda dopisała. Bornholm, jak już wspomniałem, to bowiem prawdziwa Majorka Północy. Temperatura powietrza latem często osiąga powyżej 30°C, a wody aż do 22°C. Ten specyficzny klimat sprzyja nawet wegetacji roślin śródziemnomorskich. Wyspa słynie z fig, nie brakuje tu również brzoskwiń, moreli, winorośli czy morw. Spokój i sielska atmosfera sprawiają, że można tu znakomicie odpocząć od zgiełku i pośpiechu dnia codziennego. Liczne ścieżki rowerowe, doskonale przygotowane i oznakowane, przyciągają turystów z rowerami.

fot. Andrzej Ryfczyński
Kiedy byłem w największym miasteczku na Bornholmie - Rønne , widziałem tylko jednego bezdomnego. Uciął sobie drzemkę popołudniową w samym centrum, na rynku miasta, tuż przy Netto. Przy słynnej fontannie ze ślimakami było trochę turystów, dalej była lodziarnia, ogród piwny i inne usługi. Tuż obok śpiącego bezdomnego, do Netto rowerami przyjeżdżali klienci po zakupy. Ulicą koło tej ławki jeździły nieznane w Polsce rowero-skutery. To tak jakby do roweru składaka z małymi kółkami domontowano silnik, większy bagażnik, szersze błotniki i specjalne obudowy, które chronią silnik i nogi kierowcy. Większość tych pojazdów pewnie pamięta dawne czasy. Wszędzie widać rdzę, ale cicho jeżdżą, a w bagażniku można zobaczyć niemal wszystko co potrzebne do życia, czy prostej pracy.

fot. Andrzej Ryfczyński
Kiedy przechodziłem obok śpiącego, nie czułem specyficznego zapachu. Widać było czystego mężczyznę z całym dobytkiem i ozdobną szkatułkę do zbierania pieniędzy. Na lewej ręce na palcu miał duży sygnet. Widać było, że klimat mu tu służy. A tak w ogóle to nie widziałem bezdomnych. Wyglądało to na ustawkę turystyczną. A może to taki turysta?

fot. Andrzej Ryfczyński
Cracovią możemy jeszcze popłynąć ze Świnoujścia do portu w Rønne na Bornholm w każdą sobotę rano do 25.08.2018r.

fot. Andrzej Ryfczyński
Andrzej Ryfczyński
źródło: www.iswinoujscie.pl
Jaki cel tego" gniota"? Widać, że autor się ponad swoje siły intelektualne" wysilił". Zenada.
Jeśli tak zazdroscisz temu bezdomnymi, to oddaj mieszkanie biednym, rozdaj cały dobytek i płyń sobie na Bornholm. I już nie wracaj... 🏊
Artykuł ma na celu promocję wyspy Brnhonlm, nasze miejscowe luje to przeczytają, zbiją tratwę z desek i butelek i popłyną po zasiłek jak ciapaki z pustyni.
do [02.08.2018, 21:22:47] [IP: 37.47.143.***] tez sie zastanawiam po co ten artykul i slusznie chyba Pan zauwazyl, ze moze z zadrosci tego redaktorka ktory napisla to badziewie. A moze jest to zaproszenie dlla polskich bezdomnych, aby wyjezdzali na Borholm bo zawsze to latwiej niz w Posce aby cos zrobic, aby poprawic ich zycie.
ładnie tam ładniej ni w Kamieniu to korzysta :)
W jakim celu został napisany ten artykuł? Chyba autor nie zazdrości bezdomnemu?
U nas podobnie