W Sułominie w gminie Wolin w dniach 19. - 22. lipca bieżącego roku odbywał się 21 Western Piknik - Folk, Blues, Country & Bluegrass Festiwal, jak zwykle gromadząc tłumy zwolenników stylu życia na „Dzikim Zachodzie”. Przede wszystkim w sposobie ubierania się oraz zabawy przy muzyce country.

Zarówno uczestnicy imprezy jak i wykonawcy do Sułomina zjechali nie tylko z kraju, ale i z USA oraz wielu krajów europejskich. Do tańca grali m.in. tacy wykonawcy jak wspomniana już Jessika Lynn, Country Sisters i Caramelka - Dance Show z Czech, PAT & Bell – New Country z Niemiec, Wesoły Dyliżans - Country z Rosji oraz kilka polskich wykopnawców muzyki country w tym: American Rock&Roll i Jurek Porębski – Szanty.

Podczas 21 Western Pikniku odbywało się wiele imprez towarzyszących w tym parada motocykli na trasie Sułomino - Międzyzdroje – Sułomino, warsztaty tańca i konkursy z nagrodami oraz jarmark z ubraniami, obuwiem i innymi akcesoriami, jakie każdy rasowy mieszkaniec „Dzikiego Zachodu” powinien obowiązkowo posiadać.

Jednego w Sułominie brakowało, tak ja niegdyś śpiewała Maryla Rodowicz: Dawne życie poszło w dal, dziś pierogi, dzisiaj bal, tylko koni, tylko koni, tylko koni, tylko koni żal. W czasie całej imprezy zobaczyłem tylko jednego kowboja na koniu. Natomiast w przyczepkach do przewożenia koni transportowano harleje.

Ale takie, jak widać czasy nastały.

mzk