Pani Anna przyjęła gości w towarzystwie rodziny: córki Elżbiety, z którą mieszka, żony wnuczka Jacka - Izabeli, prawnuków Hani i Patryka. Pan Burmistrz Eugeniusz Jasiewicz wraz z Agnieszką Pawełczyk składając gratulacje dostojnej Jubilatce wręczyli kwiaty i drobny upominek oraz życzyli wielu lat życia w zdrowiu, dobrym samopoczuciu i pogodzie ducha. Przy kawie w miłej i wzruszającej atmosferze Pani Anna wspominała swoje doświadczenia życiowe i przybycie na ziemię wolińską.

Pani Anna urodziła się w Starej Ropie 26 lipca 1927 r. jako mała dziewczynka wyjechała do Niemiec i od najmłodszych lat pracowała na gospodarce. Powodem wyjazdu do Niemiec była tocząca się wojna. Wraz z trojgiem starszych braci wyjechała na zachód za poszukiwaniem pracy. Pani Anna bardzo dobrze wspomina czas jaki spędziła u niemieckich gospodarzy choć ciężko musiała pracować. W 1945 r. wróciła do Szczecina, tam podjęła pracę jako służąca. W tak ciężkich warunkach jak na tamte czasy udało się pani Ani ukończyć pięć klas podstawowych. Na przełomie roku 1954/1955 przeprowadziła się do Wolina. W Wolinie poznała swojego męża Henryka pochodzącego z Warszawy, z którym wzięła ślub w 1956 r.

Pani Anna podejmowała się różnych zajęć, pracowała przy terenach zielonych, w mleczarni, aż do czasu podjęcia zatrudnienia w Centrali Rybnej w Wolinie, w której przepracowała 19 lat i tam doczekała emerytury. Jak wspomina Jubilatka była to ciężka trzy zmianowa praca w chłodzie i wodzie ale pozwoliła osiągnąć stabilizację zawodową i finansową. Od 2006 r. Pani Anna jest wdową i mieszka z córką Elżbietą i synem Andrzejem, którzy opiekują się Jubilatką.

Pani Anna wraz z mężem wychowali dwójkę dzieci Andrzeja i Elżbietę, którzy mieszkają wspólnie z Jubilatką. Pani Anna ma dwójkę wnuków Wiolettę i Jacka, który pracuje za granicą, a mieszka z żoną Izabelą i dwójką dzieci w Wiejkowie oraz trójkę prawnuków Hanię, Lilianę i Patryka.

Szanownemu Jubilatce życzymy co najmniej 150 lat!

Urząd Miejski w Wolinie