ikamien.pl • Poniedziałek [16.01.2017, 18:50:16] • Region
Czytelnik: Może by jednak wrócić do tego, że na wydmach nie budujemy?

fot. Andrzej Ryfczyński
To, że pozwolono budować coś na wydmach w Międzyzdrojach i Świnoujściu było kiedyś nie do pomyślenia - pisze nasz Czytelnik. - Z czasem okazało się, że już można, że wydmy może wcale nie są potrzebne, że nie chronią przed morzem. Ostatnio okazało się, że jednak tak. Czy Urzędowi Morskiemu dało to do myślenia?
Czy po ostatnich wydarzeniach na plaży w Międzyzdrojach (zalanie plaży, potężne zniszczenia) i innych miejscowościach nadmorskich Urząd Morski zrewidował swoje ostatnie stanowisko wobec roli wydm? - pyta nasz Czytelnik. - To, że pozwolono budować coś na wydmach w Międzyzdrojach i Świnoujściu było kiedyś nie do pomyślenia. Z czasem okazało się, że już można, że wydmy może wcale nie są potrzebne, że nie chronią przed morzem. Ostatnio okazało się, że jednak tak. Czy Urzędowi Morskiemu dało to do myślenia? Może by jednak wrócić do koncepcji, że na wszystkich wydmach jednak nie budujemy?

fot. Andrzej Ryfczyński
- Rolą wydm była, jest i będzie ochrona zaplecza brzegu morskiego czyli m.in. infrastruktury, którą znajduje się za nimi - odpowiada Ewa Wieczorek, rzecznik prasowy Urzędu Morskiego w Szczecinie. - Jest to naturalna forma „budowli” ochronnej brzegu i nic się tutaj w naszym stanowisku nie zmienia. Jak już informowaliśmy wcześniej, Urząd Morski w Szczecinie, w podległym naszej jurysdykcji pasie technicznym, nie zezwala obecnie i nie zamierza zezwalać w przyszłości na wznoszenie na wydmach, na gruntach Skarbu Państwa, trwałych obiektów budowlanych. Wyjątek stanowić mogą niewielkie obiekty zaplecza turystycznego, takie jak np. sanitariaty lub przejścia na plażę. Nie zamierzamy też wydawać zgód na komunalizację lub prywatyzację tych gruntów.

fot. Andrzej Ryfczyński
Inaczej sprawa się ma w odniesieniu do terenów inwestycyjnych aktualnie prywatnych lub komunalnych - kontynuuje Ewa Wieczorek - gdzie miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego przewiduje trwałą zabudowę. Tam, zgodnie z naszymi kompetencjami, wymagamy wykonania przez inwestora odpowiednich zabezpieczeń technicznych, które zapewnią ochronę zaplecza oraz inwestycji przed powodzią morską. O ile nam wiadomo, w Międzyzdrojach dotyczy to obecnie jednego tylko obiektu, planowanego na terenie prywatnym, położonym bezpośrednio na zachód od mola, gdzie inwestor został zobowiązany do wybudowania opaski brzegowej przed rozpoczęciem właściwej inwestycji. Plan zagospodarowania przestrzennego Międzyzdrojów przewiduje również budowę dwóch przejść na plażę, które, z oczywistej konieczności, też będą przechodziły przez wydmy.

fot. Andrzej Ryfczyński
W Świnoujściu nie wydawaliśmy żadnych zgód na budowę jakichkolwiek obiektów na terenach wydmowych w pasie technicznym - zapewnia Ewa Wieczorek. - Czytelnik prawdopodobnie nie ma wiedzy o przebiegu granicy pasa technicznego. Pogląd, że Urząd Morski uważa obecnie, iż „wydmy może wcale nie są potrzebne, że nie chronią przed morzem”, nie jest niczym uzasadniony. Również ocena, że zniszczenia po ostatnim sztormie były „potężne”, nie ma potwierdzenia w faktach. Zalanie i obniżenie plaży jest zjawiskiem naturalnym (i nieuniknionym) podczas sztormu, a uszkodzeniom uległo jedynie kilka lekkich obiektów, usytuowanych bezpośrednio na plaży. Ani budowle ochronne znajdujące się w zarządzie UMS, ani też chroniona przez nie infrastruktura, nie uległy jakimkolwiek uszkodzeniom.

fot. Andrzej Ryfczyński
Od redakcji: Pod koniec XIX wieku w Świnoujściu cała dzielnica nadmorska powstała właśnie na wydmach i chwała wtedy tamtym włodarzom. Ale to był wyjątek natury i człowieka. Świnoujście położone było w głębokiej zatoczce Zatoki Pomorskiej i do tego po wybudowaniu portu, oraz dużych falochronów, morze zaczęło intensywnie budować nowe wydmy. Ta naturalna budowania trwa do dziś. Dlatego Świnoujście po stronie zachodniej jest wyjątkowym miastem nad Bałtykiem. Dlatego tylko tutaj można niemal wszystko budować na wydmach. Dla ilustracji publikujemy zdjęcie z przed 100 lat, a to tak dla przyrody, to jest niedawno temu.

fot. Andrzej Ryfczyński
Jak chcą to niech stawiają tyle ze na własną odpowiedzialność, niech znajdą ubezpieczyciela i niech buduje.