Chciałem ostrzec wszystkich, którzy lubią spacery po naszym kamieńskim placu Uzdrowiskowym – zaczyna swój list nasz Czytelnik, pan Stanisław. - Ostatnio będąc z psem na spacerze zaatakowała mojego psa wściekła wrona. Nie mogłem jej odgonić. Nie wiem, co było przyczyną rozgniewania się tego ptaka. Chciałem ostrzec, aby ludzie zachowali ostrożność, tym razem zaatakowała psa, ale co by było gdyby zaatakowała człowieka?? Wrony to dość duże ptaki mogłoby dojść do tragedii. Dlatego apeluję do mieszkańców: uważajcie!
















Do" gościa"z 1.06. godz.11.12.31-nienawiść do innych już ci rozum odbiera a na ustach chyba masz pianę-uwaga to oznaka wścieklizny!
Z pieskiem żeby zrobił kupkę i sobie pójść to nie jest teren spacerowy dla psów. Dlatego wrona była agresywna.Brawo dla wrony.
Ten kamień to zaorac wietrznie coś !!
Brak wiedzy Czytelnika.Gdzieś w pobliżu jest gniazdo z pisklętami, ot co!
To coś z" Ptaków" Hitchcocka. Ale nie róbcie paniki. Ptaki bronią swoich piskląt zapewne.
Najbardziej solidarne w obronie piskląt są jaskółki. Jak mój kot wyjdzie na podwórko to wszystkie jaskółki atakują kota a on ucieka w krzaki.
To nie jest wrona, tylko ptak z brudnego PISowskiego sztandaru, symbol poniżania godności ludzkiej przez PISlamistów. Niedługo takich ptaszków będą całe stada.
Ludzie troszkę wyobraźni. .pan z pierwszego komentarza robi sobie z tego ubaw a może by tak pomyśleć że chodzą tam też dzieci i atak takiego ptaka na maluszka mógł by się skończyć bardzo źle. .
Mewy też atakują jak mają piskleta
Ptaki atakują przy wylegu, bądź gdy stracą kogoś
Pewnie jakiegoś Yorka a nie psa :)
NA Chrobrego 3 wrony atakowały małego czarnego psa, który przed 6.00 wałęsa się po ulicy.
Do gościa: IP: 37.248.255.** Zero wyobraźni!! Śmiać można się tylko z tego co ten" Gość" napisal. Taki ptak, jest w stanie jednym uderzeniem dzioba zabić małego psa!!
Pewnie jest nie daleko gniazdo i dlatego atakuje.
Wczoraj w Dziwnowie atakowało mnie kilka wron, musiałam robić uniki żeby mnie nie trafiły, było ich kilka i wcale nie były wściekłe. Przyczyna była bardzo prosta. ..z gniazda wypadł młody ptak, nie umiał jeszcze latać a dorosłe ptaki po prostu broniły pisklę.Podziwiałam ich opiekuńczość a o swoje bezpieczeństwo się nie martwiłam
śmiechu warte pałką bejzbolową w łep i od frunie ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ?żadna nowość żałosne na psa żeby ptak to do programu''śmiechu Warte"lub na youtube.pl trzeba bylo to sfilmować?