Z dokumentu wynika również, że w 2012 roku zakupiono termosy do przechowywania żywności, 3 sprzedano w prywatne ręce. 22 stycznia Zarząd Powiatu postanowił zwolnić K.Suberta z funkcji dyrektora. Były dyrektor nie został dłużny. W oświadczeniu dla jednego z portali internetowych zarzucił przełożonym korupcję polityczną, mobbing oraz szantaż. Wiele wskazuje na to, że zarzuty byłego dyrektora mogą być bezzasadne za co grozi mu odpowiedzialność karna. Jak dowiedziała się redakcja ikamien.pl K. Szubert przebywa na zwolnieniu lekarskim.
- Potwierdzam, że Zarząd Powiatu w dniu 22 stycznia podjął uchwałę, o odwołaniu Pana Krzysztofa Szuberta z funkcji Dyrektora Domu Pomocy Społecznej w Śniatowie. Przyczyną rozwiązania umowy o pracę z Panem Krzysztofem Szubertem, jest utrata zaufania do pracownika na stanowisku kierowniczym. W roku 2015 w DPS Śniatowo doszło do nieprawidłowości, które wyczerpują możliwość pozostawania pana Krzysztofa Szuberta na stanowisku Dyrektora DPS. Mianowicie w wyniku braku nadzoru, doszło do niekontrolowanego oddalenia się mieszkańca DPS-u, co spowodowało jego poszukiwania przy użyciu sił i środków generujących koszty. Następnie brak zabezpieczeń w budynku, spowodował wypadnięcie mieszkanki przez okno ze skutkiem śmiertelnym. Brak nadzoru nad powierzonym mieniem, powoduje niszczenie budynków gospodarczych. Stan otoczenia budynku DPS-u, w tym parku, świadczy o braku gospodarza. Wniosek z 2 grudnia, złożony do Zarządu Powiatu o likwidację środków trwałych, był próbą wprowadzenia w błąd Zarządu, świadczy o tym, że Dyrektor nie panuje nad gospodarowaniem nadzorowanym mieniem. Ponadto doszło do konfliktu z podległymi pracownikami, czym naruszył obowiązki pracodawcy wpływania na kształtowanie zasad współżycia społecznego w zakładzie pracy. Jedna sprawa zakończyła się w drodze postępowania sądowego. Pan Krzysztof Szubert jest zatrudniony w DPS Śniatowo na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony od dnia 30 stycznia 2009 roku- tak wówczas informował nas Starosta Kamieński Józef Malec o powodach odwołania dyrektora.
















A na co zachorował?? Żal mi pana co nagrywa ludzi. Powodzenia w nowym życiu, tyko oni będą mieli to w pamięci ajc ?
Do redakcji poprawnie 22 stycznia a nie luty
Tak się dzieje, jak mamusia załatwia /niemalże zaraz" po szkole"!!/ stołek kierowniczy. Za komuny najpierw zapieprzał by jako normalny biuralista jakieś 15-25 lat, nauczyłby się pracy" od podstaw" etc.etc. A przede wszystkim rzetelną pracą, dobrymi stosunkami międzyludzkimi, wiedzą, etyką etc.etc. musiał by sobie zasłużyć na jakiś awans. A tak to woda-soda uderzyła.
jak można tak OSoby chore i starsze traktować? Ludzie wstydu nie mają. Karma wróci...
Ponoć się chwali ze nagrywa do tego. Gratulacje panie szu.
Od początku ta sprawa wydawała się wątpliwa. Jestem ciekawy czy ktoś poda rękę panu szubertowi po tych numerach.
Proszę sprawdzić przez prokuraturę dlaczego w tym domu nagle umierały osoby starsze jednak o dobrym zdrowiu. Mówiono na nią pielęgniarka śmierć. Dawała ona coś... dla pacjentów po czym nagle umierali, dziwne sprawy działy się za kadencję pana dyrektora. Ale słyszałam, że jego ojciec jest taki sam. Ma wysokie mniemanie o sobie a jest po podstawówce i jeździ tylko taksówka. Golczewianinka