Następnie do ataku ruszyli gospodarze. Kilka groźnych akcji skrzydłami kończyło się rzutami rożnymi. Niestety tego dnia Vikingowie wykonywali je mniej skutecznie niż zwykle. Najładniejszą akcję pierwszej polowy przeprowadził najlepszy w tym spotkaniu zawodnik Vinety - Leszek Muskała, jednak po jego pięknym lobie piłka trafiła w poprzeczkę. W ostatniej minucie pierwszej połowy wyśmienitą okazję przestrzelił Przemysław Tomków. Po przerwie to nadal zawodnicy Vinety przeważali, ale to goście stworzyli sobie dwie dogodne sytuacje. W pierwszej zawodnik Odry nie trafił z pięciu metrów do pustej bramki, w drugiej piłka minimalnie minęła bramkę. W odpowiedzi Adam Nagórski w dobrej sytuacji uderzył tuż nad bramką. Do końca spotkania zawodnicy Vinety próbowali przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść, jednak było to nieskuteczne, albo na ich drodze stał pewnie broniący bramkarz z Chojny - Adam Andrzejewski. Po tym meczu sytuacja w tabeli Vikingów nie uległa zmianie. Rywal z Dębna również zremisował swoje spotkanie i nadal ma dwa punkty straty. Zespół Vinety do upragnionego celu potrzebuje jednego punktu w wyjazdowym spotkaniu z Sarmatą Dobrą Nowogardzką.
Bratkowski - Tomków, Jeż, Skorb, Łodyga- Adrian Nagórski ( Bryk-61'), Adamczak, Muskała, Gałecki (Wróblewski), Przewoźny- Adam Nagórski.