Dalej już jednak nie jest tak dobrze. Liczba absolwentów 191 uczniów; zgłoszonych do egzaminu maturalnego 147 uczniów; do egzaminu maturalnego przystąpiło tylko 139 z których tylko 78 otrzymało świadectwa maturalne czyli 56,12 procent. 39 absolwentów przystąpi do egzaminu poprawkowego w sierpniu.
- Po co i kogo my szkolimy – mówi wiceprzewodniczący Rady Powiatu, zwolennik radykalnych zmian w oświacie podporządkowanej powiatowi.
Pytany o ocenę tegorocznych matur Wicestarosta kamieński odpowiedział: - Moim zdaniem wyniki tegorocznych matur w szkołach podległych powiatowi są poniżej oczekiwań. Należy na jednym z posiedzeń Rady Powiatu zadać sobie pytanie, dlaczego tak się stało, co było tego przyczyną?
mzk
Foto: Starostwo
Też jestem absolwentką ZSP i jestem dumna z tego dzięki tej szkole zdanej maturze i egzaminie znalazłam dobrą prace nawet bez studiów (na które się wybieram zaraz po odchowaniu córki). Nie narzekam każdy ma swoje zdanie ale nauczycieli faktycznie nie ma co utaj winić bo jak ktoś chce to się nauczy ja do najlepszych nie należałam do najgorszych zresztą też. A co do nacisku to nacisk w tej szkole jest ale na każdego indywidualny bo każdy z nas potrzebuje innej uwagi i zaangażowania. P.S. Pozdrawiam najlepszą nauczycielkę w tej szkole P. Barbarę Tracz-Chodare.
Dziwny artykuł...Cytuje się wiceprzewodniczącego Rady Powiatu bez podania nazwiska (a mamy ich dwóch). No i o komentarz pyta się wicka bez podania jego nazwiska) odpowiedzialnego za drogi itp a nie za oświatę! To temat dla pani Starosty, jej podlega oświata. I uwagi wpisujących są słuszne- a jak wyniki w innych kamieńskich szkołach? Jest Wolin, Benice, Dziwnów.
problem z maturą rozwiąże się sam po I roku studiów - nieumiałki tego progu nigdy nie przeskoczą bez wzgledu jaką szkołę kończyli i jak mature zdali bo uczyć sie nie umieją.
Kończyłem ZSZ w 2001, matma była z P. Wroną, matura oczywiście zdana a na studiach technicznych to była już przyjemność z przedmiotów ścisłych. Oczywiście praca w zawodzie jest tylko niestety za granicą
Ciekawe jak wypadli absolwenci ze szkoly LO w DZIWNOWIE bo chyba niespecjanie
Moim skromnym zdaniem to od ucznia głównie zależy czy zda maturę. Matmę trzeba umieć, a tekst przeczytać i coś tam naskrobać na ten temat średni idiota potrafi. Niech ci co nie zdali przyznają przed samym sobą ile czasu poświęcili poza lekcjami na szlifowanie królowej nauk?? Pewno niewiele. Liczyli że się ściągnie? Niestety nie zawsze się da. Miesiąc przed matura to korepetycje nie pomogą. 4/5 lat nie nadrobisz w miesiąc. Pozdrawiam wszystkich nauczycieli i życzę zdrowia.
Tak, procent zdanych matur w poszczególnych szkołach świadczy o wszystkim a więc o nauczycielach, uczniach i otoczce w niej panującej. Wytykanie komuś pewnych zarzutów jest nieuczciwością natomiast najwięcej zależy od ucznia czy chce coś w życiu osiągnąć.
Doskonalym dowodem na to, w ktorej szkole klada wiekszy nacisk na nauke jest to, ze uczniowie przenosza sie z LO do ZSP, a nie odwrotnie. Nie wiem po co samego siebie oszukiwac, ze jest inaczej. Problemem w ZSP sa wymagania, jakie stawiaja nauczyciele do zaliczenia przedmiotu, a raczej ich brak. To w miare normalne, ze w wiekszosci nastolatkom uczyc sie nie chce, jest milion rzeczy dla nich ciekawszych niz szkola. Oczywiscie, ze nauczyciele za uczniow nie naucza sie danych umiejetnosci, ale sa po to wlasnie by ich do tego zmotywowac. To jest ich glowne zadanie. I robi sie to chocby poprzez pozostawienie ucznia w jednej klasie, nie dajac przepustki do nastepnej. A nie zamykajac drzwi do dalszej edukacji stawiajac debilne ultimatum, ze albo nie ukonczysz 3 klasy, albo nie podchodzisz do matury. Jaki jest sens uczeszczania do klasy licealnej nie konczac jej matura? ZADEN. W przypadku technikum sprawa ma sie inaczej - tutaj uczniowie maja zawod, matura jest dodatkiem.
Co to za tajemniczy tekst. Niech Redaktor przeczyta i coś w nim zmieni. Wśród szkół podległych powiatowi tylko jedną można wymienić z nazwy?
Może i tak, ale zajmijcie się wszyscy swoimi dupami czy nie macie osranych, a nie piszecie o czymś o czym nie macie pojęcie :)
Najlepszym przykładem różnicy między ZSP a LO jest przypadek ucznia, który zmienił szkole. Otóż ten uczeń w 1 semestrze w ZSP z matematyki miał 5, przeniósł się do Pana Jarosława Boboryko i zaliczył poprawkę. Taka jest różnica :) A co do pana J. Boboryko to po latach stwierdzam, że to najlepszy nauczyciel w tej szkole. Opinia ucznia lecącego na samych 2 i poprawkach właśnie z tego przedmiotu pod kierownictwem tego pana.
skonczylam ZSP i jestem po farmacji. czy to az taka zla szkola?
Mówię Ci, tyle się uczyłaś, studia, dyplom i co, skończysz na kasie w biedronie. Jak większość was magistrów. W życiu trzeba sobie umieć poradzić, a nie skończyć studia i czekać na posadę w Microsofcie czy Google. Ja mam średnie z maturą i w Twoim wieku miałem już wybudowany i wykończony dom. Sam zarobiłem i nikt mi nie dał. I wcale nie musiałem się tułać po zmywakach na wyspach czy u niemca na taśmie. W Polsce też da się godnie żyć, tylko trzeba wziąć dupę w troki i pracować. A tego zapewne Cię studia nie nauczyły, bo widzę to po swoich pracownikach. PS - przed i nie stawiamy przecinka pani magister. Stawiamy, ale bardo rzadko, a z kontekstu Twoich wypocin niestety te wyjątki nie wynikają. Oddaj dyplom.
Jestem absolwentką ZSP, w tym roku ukończyłam studia techniczne z dyplomem na którym widnieje ocena bardzo dobra.Moja koleżanka kończąca Ogólniaka nie skończyła studium kosmetycznego. Nie od szkoły, a tym bardziej nauczycieli zależy nasza przyszłość a od nas samych. Chcesz coś osiągnąć?Możesz to zrobić tylko poprzez naukę, i chęć. Wiadomo nie od dziś, że tą chęć trudno u młodszych roczników zaobserwować. Zamiast tego jest doba internetu, spisywanie prac domowych ze ściąga.pl, a matematyka kończy się na pięciu godzinach lekcyjnych tygodniowo, a wiadomo, że przy egzaminie maturalnym jest to kropla w morzu.Pani Lidia, z którą miałam okazję współpracować, wspaniała matematyczka zawsze nam powtarzała, że potrzebna jest jeszcze chęć do nauki w domu.Osoby z mojej klasy, które to pojęły, i z chęcią na matematykę uczęszczały maturę zdały. W ZSP spotkałam wspaniałą kadrę nauczycieli, pomocnych, i przyjaźnie nastawionych na swoich uczniów. Pozdrawiam Panią Ewę S i Lidię W :)
W LO są tacy źli nauczyciele. tak gnębią i terroryzują biednych uczniów. Dlatego tam matmę zdało 92 %. W ZSP jest taka super atmosfera i tacy cool nauczyciele. I dlatego tam zdało dużo mniej. Nie chodzi o gnębienie uczniów. Ale szkoła to praca a nie spotkanie z nauczycielami - kolegami. Nie należy o tym zapominać w imię bezstresowej nauki.
Tak, najlepiej zwalić wszystko na nauczycieli.A może mają zardzewiałe łopaty, którymi wkładają Uczniom do głów? Cóż moi mili przysłowie jest mądrością" Wtedy docenią go uczniowie, kiedy popsują mu zdrowie." Pozdrawiam wszystkich Nauczycieli, Uczniów i życzę wszystkiego dobrego, czego tylko pragną.
Skoro większość tej samej kadry uczy również w LO to problemem nie są nauczyciele tylko uczniowie. Czyli mało ambitni. Zawsze tak było i tak zostanie.
Radze nie przyznawac sie Bobowi do tego, ze ktos bedzie chcial zdawac rozszerzona matematyke w przeciwnym wypadku Bobu juz sie postara zebys owy zamysl zmienil. Ot taki z niego Bob. Chyba ze jestes w tej trojce ulubionych uczniow wtedy bedziesz mial lajt
no jak szegi zamiast uczyć, wyskakuje z pod stolika na angielskim i krzyczy" suprise" to są efekty haha
nie znasz poziomu wykształcenia kadry to nie pisz. Większość tej samej kadry uczy też w liceum.
Tak tylko w LO nauczyciel z ambicja Cie usadzi tylko dlatego ze JEST szansa na to ze jednak mozesz sobie nie poradzic. Zamiast pomoc to uczen jest jeszcze bardziej gnebiony i zniechecany calkiem do nauki przez co albo calkiem nie zdaje i musi powtarzac rok albo przeniesc sie do platnego liceum dla doroslych. Nikomu ale to nikomu nie polecam naszego LO poniewaz straci przez nie wielka szanse na jakis rozwoj i wydostanie sie z tego miasta. Zdac mature to moze i zda ale przygotowanie do tego egzaminu jest doslownie zalosne i ponizej jakichkolwiek standardow. Nie pisze o nauczycielach poniewaz nie wszyscy sa zli (chociaz w ostatnich latach Ci najlepsi wlasnie odeszli). Przykre i smutne ale taki mamy klimat
Nie ma co sie dziwic, p. Boboryko jest bardzo dobrym nauczycielem. Wymagajacym, ale widać tego skutki.
To obniżyć poziom matury do tabliczki mnożenia i wtedy będziemy mięć pełen" SUKCES", czyli upragnione 100%. A wtedy wszyscy pójdą na studia a po ich ukończeniui będą żyć długo, dostatnio i szczęśliwie.
Chodziłam do ZSP, maturę zdałam, podobnie jak zdecydowana większość moich koleżanek i kolegów...Więc Gość Wtorek [08.07.2014, 08:41:44] [IP: 10.52.162.*] skoro nie wiesz, to się nie wypowiadaj. A jeżeli chodzi o kadrę nauczycielską, to w ZSP pracują świetne osoby, nastawione na współprace z uczniem, a nie na jego gnębienie-tak jak w przypadku LO. Pozdrawiam :)
Polski 100%, matma 92. Brawo LO, to jest szkoła, a nie jakieś ZSP. A tam podobno taki wysoki poziom, a jaka kadra wykwalifikowana.