– Mieszkam w Międzyzdrojach od ponad 40 lat i nigdy nie czułem się tu tak niepewnie jak teraz – napisał do naszej redakcji czytelnik, który postanowił podzielić się niepokojącym doświadczeniem.
W nocy ktoś wybił szybę w jego samochodzie zaparkowanym przy domu, a następnie go okradł. Do zdarzenia doszło przy ulicy Rybackiej. Jak zaznacza mężczyzna, wcześniej nigdy nie spotkało go nic podobnego.
Kilka tygodni później miała miejsce kolejna próba kradzieży – tym razem ktoś usiłował dostać się przez okno do piwnicy. – Skradziono mi kilka sztuk blach, zapewne z zamiarem sprzedaży na złom – relacjonuje poszkodowany.
Zdaniem mieszkańca, powodem pogarszającej się sytuacji jest napływ nieznanych, obcych osób: – Z roku na rok czuję się tu coraz mniej bezpiecznie. Chciałbym ostrzec sąsiadów i mieszkańców, by byli czujni, bo to, co kiedyś dotyczyło dużych miast, teraz zaczyna dziać się u nas.