Decyzja o likwidacji szkoły podstawowej w Gorkach zapadła w 2016. Od 2016 do 2020 budynek stał pusty. Jeszcze w 2017 władze miasta zapewniały, że budynek będzie przeznaczony na cele mieszkaniowe tj. na mieszkania komunalne.
Budynek miał być przejęty przez KTBS. W obiekcie miała się także znaleźć część przekazana na cele sołeckie oraz na potrzeby mieszkańców Górek.
– Spotkałem się z prezes TBS, czekamy na interpretację podatkową, czy w ramach wniesionego aportu gmina albo spółka będzie musiała odprowadzić podatek. Założyliśmy, że w tym roku rozpoczniemy przebudowę budynku i adaptowanie go na potrzeby mieszkań komunalnych – stwierdził w 2017 zastępca burmistrza Leszek Szefliński.
Trzy lata po tej obietnicy wiemy już jak będzie ona wyglądała w rzeczywistości.
Zarządzeniem burmistrza Stanisława Kuryłło z dnia 22 czerwca 2020 budynek został wystawiony do sprzedaży. Cenę wywoławczą za byłą szkołę określono na poziomie 900 tys. zł netto.
Dlaczego zrezygnowano z przekształcenia szkoły na mieszkania? Dlaczego na decyzję o sprzedaży trzeba było czekać aż cztery lata? Czy środki pozyskane ze sprzedaży budynku będą przeznaczone w jakiś sposób na potrzeby Górek? Co z pomieszczeniami na potrzeby sołeckie?
To już pytania, które powinni sobie zadać radny, sołtys i mieszkańcy Górek.