Łukęcin: Jechali do gwałtu. Okazało się, że to pomyłka

W nocy z 29 na 30 czerwca policjanci dostali zgłoszenie o próbie gwałtu na kobiecie przebywającej w jednym z dziwnowskich pensjonatów. Pijany mężczyzna został zaproszony do pensjonatu przez jedną z kobiet. Była tam ze swoją koleżanką.

Kiedy mężczyzna wszedł do budynku, złapał jedną z nich w pół i był namolny. Na nieszczęście mężczyzny, przestraszona dziewczyna wezwała pomoc. Sprawą zajęła się policja i prokuratura.

W niedzielę zaczęto wyjaśniać okoliczności zdarzenia i okazało się, że mężczyzna pomylił się i złapał nie tę dziewczynę co trzeba, a ta odebrała to jako próbę gwałtu.