Niedziela 23 czerwca na plaży Międzyzdrojach. O godzinie 9.36 nasz Czytelnik obserwuje, jak do wody wjeżdża samochód. Podobne zdarzenie ma miejsce trzy godziny później, o 12.43.
-To tak można? – pyta nasz Czytelnik.- Auto jeździ po piasku, na którym wypoczywają ludzie, wjeżdża do Bałtyku, w którym pływają. Czy plaża i morze w Międzyzdrojach mają prywatnych właścicieli?
Co na to Urząd Morski w Szczecinie?
Agnieszka Woronowicz z Urzędu Morskiego w Szczecinie informuje, że do jeżdżenia po plaży (bez zezwolenia dyrektora UMS) dopuszczone są tylko pojazdy ratownicze i służbowe (w tym techniczne – wykonujące prace np. oczyszczania). Możliwy jest wjazd samochodu na plażę po uzyskaniu zgody dyrektora Urzędu Morskiego np. jeśli jest to niezbędne do prowadzenia działalności gospodarczej.
- Za wjazd samochodem na plażę, bez zezwolenia, można dostać mandat w wysokości do 500 zł – kontynuuje Agnieszka Woronowicz. - Warunkiem jest przyłapanie kierowcy na łamaniu prawa.
Zdaniem przedstawicielki Urzędu Morskiego, w tym przypadku Urząd musiałby zwrócić się do policji, o pomoc w ustaleniu tożsamości takiej osoby na podstawie zdjęcia tablic rejestracyjnych.
Niestety, nasz Czytelnik takich zdjęć nie posiada. Ustalenie numerów tablic nie powinno być jednak zbyt trudne, jeśli wykorzysta się monitoring.
Co teraz zrobi Urząd Morski? Do sprawy powrócimy.