Urodzeni po 2018 roku mieszkańcy Kamienia Pomorskiego nie będą już rdzennymi „kamieniakami”!

Zaniepokojony sytuacją w Szpitalu św. Jerzego w Kamieniu Pomorskim, szczególnie po zawieszeniu działania oddziału ginekologiczno-położniczego, starosta kamieński Józef Malec zwrócił się w dniu 15. października 2018 roku do Zarządu Spółki EMC Instytut Medyczny S.A. o informację w tej sprawie.

Starosta Kamieński podkreślał w piśmie, że Zarząd Powiatu oczekuje na spotkanie z przedstawicielem Zarządu Spółki, by omówić dalszą działalność Szpitala św. Jerzego w Kamieniu Pomorskim.
Poniżej publikujemy odpowiedź Prezesa Zarządu Spółki EMC Instytut Medyczny S.A.

Przypomnijmy: Szpital w Kamieniu Pomorskim wybudowany został w latach 1910 - 1911 jako szpital powiatowy. Wielokrotnie rozbudowywany, między innymi w roku 1923, 1927/28, 1929/30 oraz 1938. W okresie międzywojennym szpital posiadał obok tradycyjnych oddziałów jak wewnętrzny i chirurgia także oddział gruźliczy. W szpitalu znajdowała się szkoła pielęgniarek, pralnia parowa oraz mała kaplica.

W tym czasie w szpitalu chorych obsługiwały, jako pielęgniarki, siostry zakonne - oczywiście wyznania protestanckiego, nadto było dwóch pielęgniarzy. Szpitalne sale na parterze po stronie lewej i na całym piętrze przeznaczone były dla pacjentów kasy chorych, natomiast na parterze po stronie prawej były sale dla pacjentów leczących się prywatnie. Na poddaszu mieszkały pracujące w szpitalu zakonnice, było ich około 20.

Szpital oprócz godzin wyznaczonych na odwiedzanie chorych był zamknięty, a wejście sygnalizowało się dzwonkiem. Całą administrację stanowiła l osoba na izbie przyjęć.
Ilu pracowało w szpitalu lekarzy nie udało mi się ustalić, jednak ustaliłem, że w tym czasie w Kamieniu Pomorskim zamieszkiwało łącznie 10 lekarzy różnych specjalności, a w mieście mieszkało wówczas 6 tysięcy osób, miasto było także uznanym uzdrowiskiem, posiadającym 6 hoteli i kilka pensjonatów. Zasięg powiatu był większy. Obejmował także Stepnicę i Przybiernów.

Pod koniec każdego miesiąca do szpitala przychodziły dwie osoby ze starostwa na 2 - 3 dni celem dokonania rozliczenia finansowego. Dostawcy żywności, jak piekarz, mleczarz czy inni, sami dostarczali swoje produkty do szpitala. W obecnym tzw. biurowcu, który wówczas był budynkiem jednopiętrowym mieszkał palacz oraz konserwator-elektryk.