We Wrzosowie około godz 18:40 kierowca białego lanosa, wchodząc w zakręt z dużą prędkością stracił panowanie nad pojazdem. W efekcie prędkości wyrzuciło go na chodnik, na którym strącił 7 słupków. Prawdopodobnie nie zauważył, że odpadł mu zderzak z tablicą rejestracyjną, bo od razu uciekł z miejsca wypadku. Na miejscu pasażera siedziała kobieta. Podczas całego zdarzenia po drugiej strony ulicy na chodniku znajdowała się przerażona rodzina, w tym dwie male dziewczynki trzęsące się ze strachu, ponieważ chwilę przed zajściem przechodziły przez pasy i mogły być ofiarami wypadku.