W sobotę strażacy ochotnicy z Mechowa obchodzili 70 rocznicę powołania do życia Ochotniczej Straży Pożarnej. Polacy, którzy się tu osiedlali po II wojnie światowej starali się swój dobytek chronić m.in. przed pożarami wywoływanymi przez „Franka z lasu”. Jedną z form ochrony było utworzenie Ochotniczej Straży Pożarnej.
ikamien.pl • Wtorek [05.09.2017, 07:11:58] • Gmina Golczewo
fot. kam
Strażacy ochotnicy to współcześni rycerze, rycerze św. Floriana. Rycerze zawsze ratowali życie i mienie współobywateli, współmieszkańców. A z pełnym oddaniem czynią także dziś strażacy z Mechowa w gminie Golczewo.
fot. kam
Grupa osób: Tomasz Paczyński, Władysław Mazur, Józef Jakubowski, Wacław Wnuczyński, Jan, Michał oraz Emil Jakubowscy, Antoni Kraska, Antoni Horoszko, Stefan i Henryk Rutkowscy, Alfons i Feliks Samotyja, Tadeusz i Władysław Skiba, Mieczysław i Stanisław Stanke oraz Marian Tatarzycki w maju 1946 utworzyli Ochotniczej Straży Pożarnej.
fot. kam
W ciągu tych 70 lat działalności Ochotnicza Straż Pożarna w Mechowie uległa całkowitej zmianie. Ojców Założycieli zastąpili ich synowie i córki, wnukowie a nawet prawnukowie. Pompę i wóz konny zastępował coraz nowszy sprzęt ratowniczo-gaśniczy. W tych pierwszych latach OSP prowadziła także szeroką działalność kulturalno-oświatową. Dziś Ochotnicza Straż Pożarna skupia 30 osób, którym tak jak ich poprzednikom przyświeca humanitarna sentencja „Bogu na chwałę, ludziom na ratunek”.