ikamien.pl • Poniedziałek [29.05.2017, 07:50:26] • Międzyzdroje

Pytania o nagrody dla władzy nieszczególnie istotne dla interesu publicznego?

Pytania o nagrody dla władzy nieszczególnie istotne dla interesu publicznego?

fot. Sławomir Ryfczyński / archiwum

Gminy powiatu kamieńskiego zapytaliśmy niedawno o nagrody dla pracowników przyznane w gminnych magistratach. Bardzo ciekawy okazał się przypadek z Międzyzdrojów. Tamtejszy Urząd Miejski oczekuje, że wykażemy istnienie interesu publicznego w ujawnianiu nagród burmistrza Leszka Dorosza i jego zastępcy Katarzyny Kutereba-Gniteckiej.

Pytania, które 19 maja zadaliśmy Urzędowi Miejskiemu w Międzyzdrojach, brzmiały dosyć prosto. Ilu pracowników Waszego urzędu dostało w tym i ubiegłym roku nagrody? Kiedy dostali te nagrody? Czy wśród nich są burmistrz i jego zastępca? Jakiej wysokości dostali nagrody i za co burmistrz i jego zastępca? Jakiej wysokości i za co pozostali urzędnicy? Czy przewidujecie jeszcze jakieś nagrody w tym roku? Dla kogo? Za co?

Wydawać by się mogło, że pytania te nie wymagają interpretacji i dodatkowych wyjaśnień. Tymczasem 24 maja sekretarz gminy Henryk Nogala przesyła nam wezwanie o wskazanie powodów „dla których spełnienie żądania będzie szczególnie istotne dla interesu publicznego”.

Warto więc teraz zapytać: czy ujawnienie nagród przyznanych osobom publicznym, a są nimi bez wątpienia burmistrz Leszek Dorosz i jego zastępca Katarzyna Kutereba-Gnitecka, jest informacją istotną dla interesu publicznego? Czy mieszkańcy gminy, którzy są równocześnie wyborcami, mają prawo oceniać pracę tych osób i ich decyzje - w tym te dotyczące przyznawania nagród ?

W piśmie z Urzędu Miejskiego w Międzyzdrojach sugeruje się nam, że żądaliśmy nazwisk szeregowych pracowników magistratu, co nie jest prawdą. Mieszkańcy mają jednak prawo poznać wysokość nagród i łączną kwotę przyznawaną wszystkim pracownikom Urzędu Miejskiego. Może warto przypomnieć międzyzdrojskim urzędnikom, że nie jest to ich prywatna firma, ale jednostka publiczna, utrzymywana ze środków publicznych. Mieszkańcy mają prawo wiedzieć, ilu pracownikom i za co burmistrz Leszek Dorosz przyznał nagrody. Mają prawo do społecznej kontroli.

Oczekiwanie od dziennikarzy, aby uzasadniali swoje żądania, by urzędnicy podawali społeczeństwu takie informacje, każe zastanowić się, czy pracownicy międzyzdrojskiego magistratu znają prawo. Nasi Czytelnicy mają zaś podstawy, by zadać sobie pytanie, co się dzieje w międzyzdrojskim Urzędzie Miejskim. Czy decyzje o przyznawaniu nagród są podejmowane z zachowaniem obiektywizmu i zasad gospodarności? Może władza próbuje coś przed mieszkańcami ukryć?

Źródło: https://www.ikamien.pl/artykuly/21819/