Pasję do wędkarstwa zaszczepił w nim ojciec, który zabierał go na jednostkę badawczą ”Stynkę”, z której łowiono rybki do celów badawczych Morskiego Instytutu Rybołówstwa Morskiego w Gdyni, Oddziału w Świnoujściu przy Placu Słowiańskim.


fot. Andrzej Ryfczyński
Mieszkańcy Wicka znają go doskonale. Pan Roman Motyka bo o nim mowa to prawdziwy pasjonat wędkarstwa. Jego ulubionym miejscem do wędkowania jest jezioro Wicko Małe, gdzie bardzo często siedzi na krzesełku i łowi ryby. Jak się okazuje miejsce jest nieprzypadkowe, bo Pan Roman mieszka dosłownie 30 metrów od jeziora. Jakiś czas temu mężczyznę dosięgło prawdziwe nieszczęście, dostał wylewu i właśnie tutaj na łonie natury dochodzi do zdrowia.
Pasję do wędkarstwa zaszczepił w nim ojciec, który zabierał go na jednostkę badawczą ”Stynkę”, z której łowiono rybki do celów badawczych Morskiego Instytutu Rybołówstwa Morskiego w Gdyni, Oddziału w Świnoujściu przy Placu Słowiańskim.

fot. Andrzej Ryfczyński
Właśnie tam, Pan Roman poznał dr. Jerzego Porębskiego, którego przy tej okazji pozdrawia. My też pozdrawiamy, a Panu Romanowi życzymy szybkiego dojścia do zdrowia.