Tuż po godzinie 19.00 w sobotę, przed ogniskiem oraz kapłanem zasiedli Swen i Ursa, aby połączyć swoje losy już na zawsze.
Swen przekazał swojej wybrance miód, ona natomiast wręczyła mu swój wianek oraz mleko.


fot. Kamil Zwierzchowski
Gdy słońce chyliło się ku zachodowi, w wiosce Wikingów odbyła się niesamowita uroczystość! Dwójka Słowian wzięła ślub, a dokładnie swaćbę, wiążąc swoje losy niczym wstęga wiążąca ich dłonie!
Tuż po godzinie 19.00 w sobotę, przed ogniskiem oraz kapłanem zasiedli Swen i Ursa, aby połączyć swoje losy już na zawsze.
Swen przekazał swojej wybrance miód, ona natomiast wręczyła mu swój wianek oraz mleko.

fot. Kamil Zwierzchowski
Kapłan związał ich ręce na znak jedności. Gdy przeszli próbę węzła, nastąpiła wyjątkowa chwila. W świątyni został wyjęty oręż, którego dostąpił wybranek Ursy. Miecz ma symbolizować dbanie o rodzinę oraz mir domowy.

fot. Kamil Zwierzchowski
Na końcu zgodnie z tradycją, państwo młodzi pocałowali się!